Zarząd Regionu Podkarpacie NSZZ Solidarność złożył do Prokuratury Okręgowej w Krośnie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. właścicieli fabryki Autosan. Według związkowców chodzi m.in. o wyprowadzanie majątku.
Od początku października fabryka Autosan z Sanoka jest w upadłości likwidacyjnej. Wniosek o upadłość zarząd spółki zgłosił 19 września. Jak wyjaśniono w wydanym wówczas oświadczeniu, nie było możliwości dalszego finansowania działań restrukturyzacyjnych. Kilka dni później Grupa Sobiesław Zasada, do której należała spółka, poinformowała o sprzedaniu za symboliczną kwotę pakietu akcji Autosanu prywatnej osobie.
Jak tłumaczył w rozmowie z PAP przewodniczący podkarpackiego Zarządu Regionu "S" Tadeusz Majchrowicz, do związku dochodziło bardzo dużo sygnałów o nieprawidłowościach w firmie. - Dlatego zdecydowaliśmy, aby wszystkie te dziwne rzeczy, które działy się wokół Autosanu, wyjaśniła prokuratura. Nie przesądzamy, że jakieś przestępstwa miały miejsce. Po prostu chcemy, żeby wszystko zostało wyjaśnione - dodał.
Związkowcy nie chcą mówić o szczegółach, jakie zawarte są w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury. Majchrowicz zaznacza jedynie, że chodzi m.in. o możliwość wyprowadzania przez zarząd i radę nadzorczą majątku Autosanu do innych spółek z Grupy Zasada.
Prokurator Robert Warunek z Prokuratury Okręgowej w Krośnie powiedział PAP, że decyzja o tym, czy wszczęte zostanie śledztwo, podjęta zostanie do 25 listopada.
- W skierowanym do nas piśmie o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. zarząd i radę nadzorczą Autosanu nie ma niestety żadnych dokumentów, które uprawdopodobniałyby zarzucane czyny. Dlatego zwrócę się do przedstawicieli Solidarności, którzy są podpisani pod dokumentem, aby przesłali dokumenty, które wskazywałyby na uzasadnienie popełnienia takich czynów i stanowiłyby podstawę do wszczęcia śledztwa - podkreślił prokurator.
Także syndyk sanockiej firmy Ludwik Noworolski zapowiedział w wydanym oświadczeniu, że będzie analizował "czynności prawne" zarządu spółki przed ogłoszeniem upadłości pod kątem ewentualnego upłynnienia majątku firmy, który powinien stanowić majątek masy upadłościowej.
Obecnie prawie 500-osobowa załoga Autosanu otrzymała wypowiedzenia z pracy. Do 25 listopada syndyk zapowiedział przywrócenie do pracy osób, które będą niezbędne do kontynuacji produkcji. Na razie nie wiadomo, ile to będzie osób. Syndyk zwrócił się już również do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o wypłatę zaległych pensji pracownikom Autosanu.
Autosan jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce; jej początki sięgają 1832 roku. Od 2001 r. firma projektowała i produkowała elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów; współpracowała m.in. z PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.