W ostatnim czasie wielu górników pisze książki, zamieszczając w nich swoje wspomnienia z lat pracy, ale nie tylko. Opisują swoje zainteresowania, zapisują historię miejscowości. Niektórzy z nich działają w różnych stowarzyszeniach, m.in. w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Górnictwa.
Znane są książki napisane przez m.in. Bogdana Ćwięka, Adama Wilczyńskiego, Stanisława Górę oraz piszącego ten tekst. Znana też jest książka Franciszka Wszołka (b. wiceministra górnictwa).
W 2013 r. ukazała się ciekawa książka autorstwa mgr inż. Jana Rodzonia. Publikacja nosi tytuł: "Kamyczki z jednego ogródka". Autor pracował w górnictwie węglowym od praktykanta do dyrektora Zjednoczenia, Gwarectwa i Przedsiębiorstwa Eksploatacji Węgla "Wschód". Był działaczem społecznym.
W jego książce "Kamyczki z jednego ogródka" znajdziemy takie zdanie: "Życie każdego człowieka można porównać do ogródka, do którego los wrzuca kamyki: białe, szare, kolorowe i czarne. Większość szarych". Jan Rodzoń mówi, że do opisania tych kamyczków z jego ogródka namówili go przyjaciele. Poza tym podał: "Chciałbym przekazać trochę prawdy na temat życia w Polsce, w Zagłębiu, a przede wszystkim w Sosnowcu w latach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej".
Jan Rodzoń, przekazując tę książkę napisał mi: "Koledze górnikowi niestrudzonemu kronikarzowi dziejów zagłębiowskiego górnictwa, a przede wszystkim Przyjacielowi".
Książka ma 65 podtytułów zawartych na 313 stronach. Warto ją przeczytać.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.