Zdaniem komentatorów poczynania Gazpromu świadczą o chęci złamania ustnych ustaleń na temat dostaw gazu na Ukrainę w 2010 roku
fot: PAP
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
I po co nam armie, drogie zabawki dla
żołnierzy, skoro prawdziwe wojny
toczą panowie w białych kołnierzykach
i i palcem na guziku dyspozytorni
przesyłu gazu?
I po co nam armie, drogie zabawki dla żołnierzy, skoro prawdziwe wojny toczą panowie w białych kołnierzykach i i palcem na guziku dyspozytorni przesyłu gazu?