Unijni ministrowie ds. środowiska uzgodnili w poniedziałek (14 października) wspólne stanowisko na szczyt klimatyczny ONZ w Warszawie. To sukces, bo tekst nie zawiera wezwania do podwyższenia przez UE celu redukcyjnego CO2 w 2014 r. - powiedział minister środowiska Marcin Korolec.
Ministrowie uzgodnili wspólną deklarację, której wymowa została złagodzona względem projektu, po kilku godzinach negocjacji w Luksemburgu.
- Unia Europejska ma określony mandat negocjacyjny na spotkanie w Warszawie - powiedział Korolec dziennikarzom. - Sukces polega na tym, że udało się uzgodnić tekst i że tekst nie zawiera wezwanie dla UE do podwyższenia celów redukcyjnych w przyszłym roku. Takie było nastawienie szeregu państw, myślę, że też Komisji (Europejskiej - PAP). Ale na to nie mogliśmy się zgodzić - powiedział Korolec.
Na listopadowym szczycie klimatycznym ONZ w Warszawie (COP 19) wystartują m.in. negocjacje w sprawie globalnego porozumienia klimatycznego, które mają się zakończyć w Paryżu w 2015 roku. Nowe porozumienie obowiązywałoby od 2020 roku.
- Wzywamy w tym tekście do tego, żeby wszystkie państwa na świecie brały udział w wysiłkach redukcyjnych - dodał Korolec.
Poinformował, że w uzgodnionym w poniedziałek dokumencie "jest wezwanie do wszystkich państw członkowskich konwencji, do 196 państw, by się przygotowały do konferencji w Paryżu w 2015 roku".
Podkreślił, że Polska podczas negocjacji miała poparcie krajów Grupy Wyszehradzkiej, czyli Węgier, Czech i Słowacji.
- Dzięki bardzo dobrej współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej mamy takie zapisy, które satysfakcjonują Polskę, Czechy, Węgry, Słowację - powiedział Korolec.
Dodał, że ministrowie byli w kontakcie z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy w poniedziałek spotkali się na szczycie w Budapeszcie.
O porozumienie w sprawie wspólnego stanowiska UE apelował przed spotkaniem komisarz UE ds. środowiska Janez Potocznik.
- Musimy poważnie traktować kwestie klimatyczne. Mam nadzieję, że ministrowie osiągną porozumienie, bo go potrzebujemy - powiedział po przyjeździe do Luksemburga.
Temat zwiększenia przez UE celu redukcji emisji CO2 przed 2020 r. ponad obowiązujące 20 proc. regularnie wraca na forum UE i jest to od początku odrzucane przez Polskę, której gospodarka w największym stopniu spośród wszystkich gospodarek UE opiera się na węglu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.