Blisko rok Porozumienie Związków Zawodowych Kadra prowadzi projekt "Profesjonalny dozór górniczy. Partnerstwo na rzecz szkoleń i poprawy bezpieczeństwa pracy w górnictwie". Projekt, finansowany ze środków Unii Europejskiej, realizowany jest wraz z Głównym Instytutem Górnictwa. Przedsięwzięciem wieńczącym tę pracę będzie konferencja, zorganizowana 25 września w siedzibie Głównego Instytutu Górnictwa.
Jak wyjaśnia Grzegorz Herwy, wiceprzewodniczący PZZ Kadra i koordynator projektu, przed dwoma laty GIG przeprowadził badania mające na celu rozpoznanie przyczyn dużej liczby wypadków przy pracy w kopalniach.
- Okazało się, że wśród osób dozoru ruchu w każdej z siedmiu badanych kopalń zdarzały się trudności z realizacją funkcji kierowniczej. Zarówno w ocenie robotników, jak i dozoru podstawową przyczyną tych trudności były niedostatki organizacyjne. Jednocześnie spora grupa robotników wyraziła opinię, że trudności te wynikają również z występującego u dozoru braku umiejętności postępowania z ludźmi oraz braku umiejętności właściwego porozumiewania się. Projekt realizowany przez Kadrę i GIG kładł nacisk na rozwój tych umiejętności - tłumaczy Herwy.
Wśród adresatów projektu znaleźli się przedstawiciele pracodawców górniczych, pracowników dozoru zakładów górniczych, związków zawodowych reprezentujących kadrę dozoru oraz pracowników urzędowego nadzoru górniczego - okręgowych urzędów górniczych i Wyższego Urzędu Górniczego. Jak dowiodły prowadzone badania, bezpieczeństwo pracy nie jest dla załóg górniczych priorytetem. Co niepokojące, (wraz z możliwością podwyższania kwalifikacji) zajmuje w hierarchii wartości pracowników górnictwa odległą pozycję. Pomysłodawcy projektu zauważyli, że jeśli nie zmienia się postaw pracowników wobec zagrożeń i ryzyka, nie łączy akceptowanych wartości z zachowaniami zgodnymi z przepisami i standardami bezpieczeństwa oraz gdy zachowania ryzykowne nie są negatywnie oceniane i traktowane w praktyce jako niepożądane, to zarządzanie bezpieczeństwem pracy okazuje się wysoce nieefektywne.
- Statystyki wypadkowości dowodzą, że przyczyną ok. 80 proc. ogólnej liczby wypadków w górnictwie są błędy popełniane przez ludzi, niezależnie od zajmowanego przez nich stanowiska. Jednak to dozór odpowiada za bezpieczeństwo ruchu zakładów górniczych, a - na co często nie zwraca się uwagi w oficjalnych opracowaniach - oprócz odpowiedzialności prawnej ponosi za tragiczne zdarzenia również odpowiedzialność moralną. Odpowiednia organizacja pracy i egzekwowanie standardów bezpieczeństwa możliwe jest jedynie wówczas, gdy osoby dozoru cieszą się wśród górniczych załóg właściwą charyzmą i szacunkiem. Nie każda osoba przychodząca do pracy w górnictwie posiada cechy charakterologiczne pozwalające wykształcić taką relację z podwładnymi, dlatego zdecydowaliśmy się wskazać kadrze dozoru narzędzia psychologiczne i ścieżki kształcenia, po które może sięgnąć, by sprostać temu zadaniu - dzieli się refleksją wiceprzewodniczący Kadry.
Na projekt złożyły się dwie grupy spotkań. Pierwszą były seminaria dyskusyjne dla 62 osób dozoru, w czasie których omówiona została problematyka bezpieczeństwa pracy i wykazana była potrzeba podejmowania szkoleń. Seminaria odbyły się w październiku i listopadzie 2012 r. Natomiast od stycznia do końca czerwca 2013 r. zorganizowano 20 seminariów informacyjnych dla 405 osób, które dostarczyły ich uczestnikom informacji m.in. z zakresu rozwiązywania konfliktów, radzenia sobie ze stresem, motywowania pracowników czy radzenia sobie w sytuacji spożywania przez nich używek. Informacje o projekcie przekazywane były także poprzez dystrybucję specjalnej broszury, przeznaczonej dla kadry dozoru i pracodawców górniczych.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Hej rylce :) Jestem w dozorze średnim od chyba 3 lat, w jednej z kopalń KHW i powiem tak : moim zdaniem powinno się wywalic połowę dozoru i zostawic najlepszych. Funkcja Nadsztygar jest zbędna!!! Z własnego doświadczenia wiem co gadam, tylko wpiernicza mi się w robotę, na której się ledwie zna, na dół nie zjeżdzają... tylko biorą kasę! A tak na prawde to ja musze siedziec po 12 godzin dziennie w pracy za damski .. wiecie co i robic wszystko! Oni tylko przekazują robotę i raporty pomiędzy dozorem średnim a szefem działu. Wydaje mi się że gdyby zmniejszyc zatrudnienie w dozorze, zlikwidowac funkcję nadsztygara, dac oczywiscie wiecej zarobic dozorowi sredniemu ale również wprowadzic gratyfikacje za wykonane prace dla pracowników fizycznych, a nie tylko karac i poniżac to i wydobycie i rentownosc by od razu się zwiększyła. Kolejna sprawa to zarządy...... W KHW pracuje kilkaset ludzi!!!!!!!!!! PO co ????? Ryba psuje się od głowy... A poza tym jest takie marnotrastwo wszystkich materiałów, akcesori itd itp.... miliony gniją gdzieś na dole bo nie ma właściciela!!!
Po co te szkolenia pytam po co? Na jednej z kopalń KHW toleruje się nieudolnego kierownika. Facet nim został bo ma zatwierdzenie na nadsztygara. A to ze nie panuje nad organizacja to nikogo nie obchodzi. I skonczcie marudzic o chamskich fizolach wielce kulturalni panowie z dozoru co im słoma z butów wystaje.
Tak bylo i tak bedzie ...zjezdzaja tylko na papierze ...dyskietka w rekach jednego pracownika odbija sztygarom, nadsztygarom i innym pociotom i wszyscy o tym wiedza ...
Wszystkie szkolenia nie standartowe są bardzo potrzebne . Przychodząc po studiach do pracy trafiamy na niechęć dozoru przed dopuszczeniem nas młodych do wiedzy górniczej , ale w szczególności trafiamy na arogancję i chamstwo fizycznych .
a co daje odbijanie zjadzu i wyjazdu przez dozór na dole zjedzie jeden osobnik z 20 dyskietkami odbije zjazd i wyjazd polak potrafi
Eryk tu masz rację.Teraz dozór to myśli gdzie na dole poszukać ciepłego miejsca na spanie. Lub tak jak robią nadsztygarzy zjechać pokręcić się koło szybu z 10 min. podzwonić i jaśnie Pan dzwoni do dyspozytora i prosi o wydanie go na powierzchnię. Dozór to są doło wstręty. Czemu nie zrobią na wszystkich kopalniach odbijania dyskietek wyjazdowych pod ziemią.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.