Sejmik Województwa Śląskiego zaapelował we wtorek (17 września) do Sejmu o rozpoczęcie prac nad ustawą o samorządzie gospodarczym, a do władz UE - o takie zmiany w prawie zamówień publicznych, które zwiększyłyby dostęp małych i średnich firm do rynku takich zamówień.
Obydwa apele przyjęto podczas wtorkowej uroczystej sesji sejmiku, która odbyła się w ramach trwającego w Katowicach III Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Choć apel przyjęli radni, jego faktycznymi autorami są środowiska przedsiębiorców, postulujących poprawę warunków działania niewielkich firm.
Projekt ustawy o powszechnym samorządzie gospodarczym jest gotowy od 3,5 roku. Popiera go pięć znaczących organizacji skupiających przedsiębiorców, jednak prace parlamentarne nad projektem jak dotąd się nie rozpoczęły. Uczestnicy katowickiego kongresu liczą, że apel sejmiku wpłynie na przyspieszenie działań w tej sprawie.
Powszechny samorząd gospodarczy ma zapewnić przedsiębiorcom pełną, publiczną reprezentację. Organy samorządu byłyby instytucją publiczną, realizującą - obok własnych - także zadania zlecone i powierzone, dotyczące np. promocji eksportu czy wspierania przedsiębiorczości. Samorząd wyrażałby też wspólne stanowiska środowiska przedsiębiorców i opiniował ważne dla niego projekty.
"Obecnie mikro i małe przedsiębiorstwa nie są właściwie reprezentowane wobec władz centralnych i samorządowych. Spośród działających organizacji przedsiębiorców tylko nieliczne biorą czynny udział w procesie legislacyjnym. Większość z nich nie posiada wystarczających środków koniecznych na poniesienie wydatków związanych ze sporządzeniem analiz czy ekspertyz" - czytamy w uzasadnieniu uchwały sejmiku.
Radni wskazali, że szczególnie w okresie spowolnienia gospodarczego samorząd tego środowiska ma do spełnienia ważną rolę.
Drugi przyjęty przez sejmik apel skierowany jest do Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej. Przedsiębiorcy i samorządowcy postulują, aby unijne instytucje rozpoczęły prace nad nowymi dyrektywami z zakresu zamówień publicznych, tak aby mikro, małe i średnie firmy zyskały szerszy dostęp do rynku zamówień publicznych w krajach Unii. Jego wartość w UE szacuje się na ok. 16 proc. unijnego PKB.
"Udział małych i średnich firm jako wykonawców zamówień publicznych jest wciąż niewystarczający w stosunku do znaczenia tych podmiotów w gospodarce" - wskazali radni śląskiego sejmiku. Z badań wynika, że małe i średnie firmy realizują jedynie trzecią część wartości zamówień publicznych w Unii.
Wśród barier, utrudniających firmom starania o zamówienia publiczne, przedsiębiorcy wymieniają m.in. problemy w dostępie do informacji, nie zawsze jasne kryteria wyboru oferty, niejednoznaczne przepisy dotyczące opisywania warunków zamówienia, nieprecyzyjność pojęć używanych w zamówieniach, zbyt krótki czas na przygotowanie ofert czy zbyt dużą liczbę dokumentów wymaganą do jej złożenia, a także wysokie koszty przygotowania oferty oraz wskazanie ceny, jako głównego kryterium wyboru.
Przedsiębiorcy postulują skorzystanie z wzorców amerykańskich, gdzie zamówienia publiczne traktowane są, jako szczególna forma pomocy państwa dla mikro, małych i średnich firm. Chodzi np. o ustalenie limitów łącznej wartości zamówień, które powinny być udzielone takim firmom - na poziomie co najmniej 35 proc. Możliwe byłoby także wprowadzenie obowiązku zlecania niewielkim firmom części prac, jako podwykonawcom. Inna propozycja to obowiązek preferowania - w określonych przypadkach - oferty małej czy średniej firmy, gdy jest tożsama z propozycją dużego oferenta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.