Zarząd PG Silesia wysłał list do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, w którym prosi o wsparcie działań związanych ze zmianą przebiegu drogi ekspresowej S1, która ma połączyć Mysłowice z Bielskiem-Białą. Jeden z rozważanych wariantów przebiegu drogi (wariant A), poprowadzony przez tereny górnicze Silesii, może poważnie naruszyć ekonomiczną stabilność kopalni.
W liście czytamy między innymi:
- Kierujemy na Pana ręce poniższe pismo wierząc, że Pan, jako opiekun Rzeczypospolitej Polskiej, który otwarty jest na dialog i nie pozostaje obojętny wobec losów swoich obywateli, wesprze nasze działania. Działania zmierzające do utrzymania przedsiębiorstwa będącego jednym z największych pracodawców w regionie. Ale także przedsiębiorstwa, które dzięki międzynarodowemu doświadczeniu, na podstawie własnych sukcesów może wskazywać kierunki rozwoju dla jednego z ważniejszych sektorów polskiej gospodarki - górnictwa.
Zarząd spółki przypomina także, że PG SILESIA jest unikatowym w skali kraju przedsiębiorstwem działającym w branży górniczej.
- Jesteśmy kopalnią prywatną, której byt wywalczyli sami górnicy, stając się tym samym współwłaścicielami przedsiębiorstwa. Nasi pracownicy, kierownictwo, partnerzy społeczni w ostatnich dwóch latach podjęli szereg działań, w tym również inwestycyjnych, mających na celu przywrócenie rentowności kopalni. W trakcie oraz planowane są również kolejne inwestycje mające na celu dalszy, zgodny z założoną strategią, rozwój kopalni. Tym samym PG SILESIA oraz wypracowane i wdrażane przez zarząd kopalni rozwiązania mogą stanowić wzór oraz podwaliny do rozwoju górnictwa w Polsce. Nasze przedsiębiorstwo obecnie zatrudnia 1600 pracowników oraz generuje kolejne 3-4 tys. miejsc pracy w przedsiębiorstwach kooperujących z kopalnią. Wraz z rozwojem kopalni pracę w PG SILESIA będą mogli znaleźć kolejni mieszkańcy okolicznych miast i gmin. Narażenie na likwidację tak dużego zakładu pracy w mieście, w którym bezrobocie w maju br. sięgało 13,3 proc. (w całym powiecie bielskim bezrobocie wyniosło w maju 10,9 proc.) jest w naszej ocenie decyzją nieodpowiedzialną. Likwidacja kopalni doprowadzi, bowiem do znacznego zubożenia okolicznych gospodarstw domowych, a także zahamowanie rozwoju regionalnego poprzez upadek współpracujących z kopalnią mikro i małych przedsiębiorców.
Zwracając się do Bronisława Komorowskiego o wsparcie działań gwarantujących stabilną przyszłość kopalni jej zarząd przypomina, że sprzeciw wobec budowy drogi wg wariantu A, wyraziły jednostki samorządowe oraz związki zawodowe.
- Wierzymy, że zabranie głosu oraz wyrażenie opinii dotyczącej planowanej inwestycji przez Pana Prezydenta może mieć duże znaczenie w rzeczonej dyskusji. (...) Będziemy wdzięczni za zainicjowanie prowadzonego przez nas dialogu na wyższym szczeblu oraz wsparcie naszych dążeń do rozwijania branży górniczej w Polsce - stwierdzają autorzy listu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Witam PGS ma rację że wtedy nie było PG SILESIA, ale sztucznie stworzony twór kopalnia "BRZESZCZE-SILESIA". Nie zmienia to faktu że obie kopalnie były już wtedy na trasach wariantów S1 POZDRO ZIOM Z BRZESZCZ
Ty ZIOM Z BRZESZCZ! Sześc lat temu nie było PG SILESIA!
Witam Kochane ZZ z "Brzeszcz" i "Silesi" Było 6 lat na dyskusję o drodze S1 to siedzieliście cicho, A teraz chcecie dialogu i wymyślacie idiotyczne warianty np "H" i historyjki o "polach wydobywczych".Koniec tego kabaretu. POZDRO ZIOM Z BRZESZCZ
Niestety zły adresat!
I jeszcze jedno. Wczoraj znów podano wynik ankiety, w której to 70% społeczeństwa popiera prezydenta Komorowskiego. Teraz głowa państwa ma okazję wykazać się w prowadzeniu dialogu choćby z górnikami i tym samym potwierdzić aplauz dla swojego poparcia. Inaczej pachnieć to będzie zwykłą propagandą prowadzoną przez usłużne media dla tej władzy. A swoją drogą, to dlaczego władze kopalni chcą rozmawiać aż z prezydentem? Widocznie niższe szczeble władzy mają gdzieś społeczeństwo, albo nie zrobią nic bez pozwolenia premiera i prezydenta
Prezydent prowadzi dialog ze społeczeństwem - boki można zrywać!