Po fiasku wtorkowych (6 sierpnia) negocjacji w kopalni węgla kamiennego Drummond's Colombian, strajkująca załoga nie zamierza wrócić do pracy.
Wydobycie węgla w Kolumbii spadło blisko o jedną trzecią od początku akcji strajkowej, która zaczęła się 2 tygodnie temu - wylicza agencja Reutera.
Kopalnia Drummond - drugi pod względem wielkości producent węgla w Kolumbii proponowała związkowi zawodowego Sintramienergetica 5-procentową podwyżkę płac dla górników w dwóch zakładach wydobywczych. Związki żądają 9 procent podwyżki. Początkowa oferta pracodawcy, przy której rozpoczął się strajk, wynosiła 4,75 proc. - informuje portal górniczy mining.com.
Związek Sintramienergetica skupia około 50 proc. pracowników kopalni i portu w Drummmond, czyli 5 tys. ludzi. Jest największym syndykatem i odmówił udziału w połączonych negocjacjach wspólnie z dwoma mniejszymi związkami zawodowymi.
Opróc wynagordzeń punktem zapalnym jest sytuacja 400 robotników portowych, którzy mają stracić pracę, ponieważ po zamontowaniu w terminalu nowych taśmociągów, od przyszłego roku staną się niepotrzebni. Związki domagają się, by komapania wydobywcza znalazła dla nich alternatywne miejsca pracy. Spółka Drummond widzi taką możliwości, ale tylko dla 70 proc. zwalnianych.
Kiedy w lipcu wybuchł strajk, kompania Drummond musiała ogłosić formułę "force majeure" (siły wyższej - przyp. red.) na swoje dostawy węgla, którego nie mogła dostarczyć odbiorcom z powodu braku robotników.
Bardzo możliwe, że długotrwały strajk w Kolumbii mógłby silnie wpłynąć na rynek węgla w Europie poprzez redukcję nadpodaży - prognozuje Ana Komenic z portalu mining.com. Zauważa jednak, że zgodnie z kolumbijskimi przepisami prawa pracy strajki nie mogą trwać dłużej niż 2 miesiące, po których automatycznie stają się nielegalne.
Już raz, w sierpniu przed rokiem, Drummond drastycznie musiał ograniczyć wydobycie z powodu strajku kolejarzy. Produkcja węgla największej kolumbijskiej spółki górniczej - Cerrejón również została w tym roku przerwana, gdy górnicy podjęli tam trwający przez miesiąc strajk. Negocjacje zakończyły się później porozumieniem płacowym z podwyżką na poziomie 5,1 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.