Lepsze dane z USA spowodowały umocnienie amerykańskiej waluty, co rykoszetem odbiło się na wycenie m.in. złotego - wskazali analitycy. Ok. godz. 16.30 euro kosztowało 4,24 zł, dolar 3,20 zł, a szwajcarski frank 3,44
W środę rano euro wyceniano na 4,22 zł, dolara na 3,18 zł, a szwajcarskiego franka na 3,43 zł.
Analityk X-Trade Brokers Paweł Kordala wskazał, że dobre dane z amerykańskiej gospodarki jakie zostały zaprezentowane w środę przyniosły wzrost zmienności na rynkach ryzykownych aktywów, w tym także na polskim złotym. "Po publikacji raportu ADP na temat zmiany zatrudnienia w lipcu i danych o PKB w drugim kwartale na rynku zaobserwowaliśmy silne umocnienie dolara w stosunku do większości walut, a więc także do polskiego złotego" - dodał.
z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services wynika, że w lipcu w amerykańskich firmach przybyło 200 tys. miejsc pracy. Tymczasem analitycy szacowali wzrost na 180 tys.
Z kolei z wyliczeń Departament Handlu USA wynika, że w drugim kwartale tego roku tamtejszy PKB wzrósł o 1,7 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Tu analitycy spodziewali się wzrostu o 1,0 proc.
"Dane te wskazują, że sytuacja na rynku pracy się poprawia, a cała gospodarka zaczyna coraz szybciej rosnąć. Tym samym prawdopodobieństwo utrzymywania QE3 (program skupu aktywów - PAP) przez Rezerwę Federalną, dłużej od rynkowych oczekiwań, jest coraz niższe. To zaś przekłada się na rosnące rentowności w USA i silniejszego dolara" - wyjaśnił Kordala.
Diler walutowy banku BPH Andrzej Krzemiński wskazał, że inwestorzy czekają teraz na wieczorną konferencję po posiedzeniu Fedu. W środę o godz. 20 zostanie opublikowana decyzja Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych.
"W środę złoty po lepszych od oczekiwanych danych ze Stanów osłabił się względem dolara o 2 gr i w tym momencie handlowany jest w okolicach 3,21. W stosunku do euro stracił około 1 gr, obecnie jest to poziom 4,2450" - dodał.
W ocenie Krzemińskiego końcówka tygodnia obfituje w wydarzenia istotne dla rynku walutowego. "Jutro odbywa się dość istotne posiedzenie EBC. Generalnie końcówka tygodnia obfituje w wydarzenia: EBC, Bank Anglii, w piątek dane o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym z USA. Jest dosyć duża częstotliwość zdarzeń, które mogą mieć wpływ na rynki" - powiedział.
"Wszystkie te wydarzenia ukształtują nastroje na rynkach pod koniec tygodnia. Czy para euro/złoty będzie powyżej, czy poniżej 4,25 - to będzie zależeć właśnie od zamknięcia rynku po danych i decyzjach banków" - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.