Czy zabytkowa kopalnia Guido poradziłaby sobie bez dotacji budżetowej? - pytamy DANUTĘ PIETRASZEWSKĄ, posłankę PO.
Dwa tygodnie temu Sejm przyjął nowelizację ustawy o dotacji dla niektórych podmiotów. Dzięki Pani poprawkom od 1 stycznia na wsparcie budżetowe może liczyć także Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido. To duży sukces?
Myślę, że to ogromny sukces, bowiem nigdy dotąd kopalnia Guido nie dostawała żadnej dotacji. Finansowaniem funkcjonowania kopalni obciążony był Urząd Marszałkowski, a przecież Guido, starające się o umieszczenie na liście UNESCO, jest naszym oczkiem w głowie. Najtrudniej do poprawek było przekonać ministra finansów, a potem ministra gospodarki. Do idei trzeba było przekonać także wiceszefa sejmowej Komisji Gospodarki Andrzeja Czerwińskiego, który obawiał się, że po budżetowe dotacje ustawi się kolejka następnych instytucji. Poprawki zaakceptował także klub PO, a na czele specjalnej podkomisji pracującej nad ustawą stanęła śląska posłanka Mirosława Nykiel. Na początku prac nad ustawą pomysł uzyskania dotacji dla Guido wydawał się nierealny, ale kropla drąży skałę i w rezultacie wszystkie kluby go poparły.
Do tej pory dotację budżetową otrzymywały zabytkowe kopalnie soli. Dla Śląska to ważne, że również zabytkowa kopalnia węgla kamiennego będzie mogła skorzystać z takiego wsparcia.
Oprócz zabytkowych kopalń soli w Wieliczce i Bochni dotację na finansowanie działań, związanych z odwadnianiem wyrobisk kopalnianych po zlikwidowanych zakładach górniczych wchodzących w skład nieistniejących Zakładów Górniczo-Hutniczych Orzeł Biały, otrzymywała Centralna Pompownia Bolko. Na mocy ustawy finansowany jest także ekwiwalent pieniężny z tytułu prawa do bezpłatnego węgla dla emerytów i rencistów z kopalń zlikwidowanych oraz renty wyrównawcze i jednorazowe odszkodowania z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.
Czy kopalnia Guido poradziłaby sobie bez dotacji budżetowej?
Uzasadniając wprowadzenie poprawek, podkreślałam, że Guido nie jest placówką, która tylko wyciąga rękę po pieniądze i poprzez dotację chce ratować się przed upadkiem. Kopalnia sama potrafiła zdobyć sporo pieniędzy na rozwój i dotąd doskonale sobie radziła. Jednak w związku z coraz szerszymi planami rozwoju, które, dodajmy, są całkiem realne, warto jest jej pomóc.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.