Pod koniec przyszłego tygodnia odbędzie się posiedzenie zespołu kolejowego przy Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Katowicach. W poniedziałek (17 czerwca) komisja zdecydowała o jego reaktywacji w związku z trudną sytuacją Kolei Śląskich.
Na wniosek strony społecznej zdecydowano o reaktywowaniu prac zespołu WKDS ds. kolejnictwa. Zespół ten - rozszerzony o ekspertów i przedstawicieli stowarzyszeń obywatelskich - ma się stać forum publicznej debaty nad przyszłością kolejowego transportu pasażerskiego w województwie śląskim. Omawiano też m.in. możliwość powołania wspólnych spółek przewozowych kilku regionów.
To już kolejna reaktywacja zespołu, powołanego w sierpniu 2011 r. w związku z problemami narosłymi wówczas wokół spółek kolejowych, działających wtedy w regionie: Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych i Kolei Śląskich. Potem wznowił prace jesienią ub. roku w związku z planowanymi zwolnieniami pracowników likwidowanego Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
- Wszyscy stwierdzili, że sytuacja na kolei jest bardzo zła (). Zgodzili się, że sam pomysł Kolei Śląskich był dobry, natomiast wykonanie fatalne. Wszyscy uznaliśmy też, że trzeba pomóc Kolejom Śląskim, działając wspólnie - powiedział prowadzący poniedziałkowe posiedzenie WKDS wicewojewoda śląski Piotr Spyra.
- Diagnoza sytuacji Kolei Śląskich jest jedna, wszyscy wiedzą, jak jest - pacjent prawie umarł - powiedział obecny na posiedzeniu przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność Henryk Grymel.
Poinformował on o przedstawionej na posiedzeniu propozycji związku, aby stworzyć jedną wspólną spółkę z sąsiednimi regionami - Małopolskiem i Opolskiem, nazywaną roboczo Kolejami Południowymi.
- Uważamy, że podzielenie Przewozów Regionalnych na 16 spółek jest pozbawione sensu. Powinno się zrobić według naszej koncepcji 5-6 silnych spółek przewozowych, które będą łączyć kilka województw, żeby ten biedniejszy się przytulił do bogatszego i żeby ten przepływ między województwami jakoś chodził, bo dzisiaj np. Koleje Śląskie jadą do Krzepic i pasażerowie się muszą przesiadać do Przewozów Regionalnych. Granice województw nie mogą być jak dawne granice państwa, jakieś rozwiązanie trzeba znaleźć - mówił Grymel.
Wicewojewoda Spyra ocenił, że na takie działania jest jeszcze za wcześnie.
- Marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła nie wykluczył jednak takiego pomysłu i potwierdził, że rozmowy między różnymi województwami się toczą - zaznaczył.
Jeszcze w tym tygodniu wypracowane zostanie również stanowisko WKDS na temat modelu organizacji kolejowych przewozów pasażerskich, adresowane do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.
W ramach wdrażanego przez Koleje Śląskie programu naprawczego od 1 czerwca spółka ograniczyła liczbę wykonywanych połączeń o 39 proc., a na najpopularniejszych trasach Gliwice-Katowice-Częstochowa oraz Katowice-Tychy - o ponad 40 proc. Trzy połączenia zostały zlikwidowane.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
pojedz rowerem do Dobrawy ta masz postój taksówek pod dworcem.
zapytam się czemu pociąg który jest na stacji Dąbrowa Górnicza sikorka o godz. 15.25. jest złozony ze starego składu i do tego krótki, gdzie akurat bardzo dużo ludzi wraca właśnie tym pociągiem, pociąg jest maakrycznie zatłoczony. czy w ogóle ktoś tam myśli.