Sejmowa podkomisja zajmie się ratownictwem górniczym
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szanowna redakcjo, jeśli cytujecie
dosłownie wypowiedź Pani Poseł Danuty
Pietraszewskiej
Przy analizie projektu rządowego
zdarzają się zaskakujące sytuacje.
Tak było podczas ostatniego posiedzenia
komisji, gdy pracowaliśmy nad
artykułem 28 ustawy. Wynikało z niego
zobowiązanie właściciela
nieruchomości do usuwania skutków
szkód górniczych, gdy firma górnicza
przestała istnieć i nie ma jej
pełnomocnika. Oznaczałoby to, że
mając niewielkie wpływy z dzierżawy
właściciel gruntu miałby ponosić
wielomilionowe wydatki na rekultywacje
terenu. To byłoby przerzucenie
odpowiedzialności - powiedziała nettg
pl Danuta Pietraszewska.
To musze stwierdzić, że Pani Poseł
błądziła na posiedzeniu podkomisji a
co gorsza dalej nie rozumie zapisów,
jakie są proponowane w projekcie
ustawy.
Zacznę od tego, że wspomniany art 28
nic takiego nie mówi a sytuacja, jaką
opisuje Pani Poseł Pietraszewska
dotyczy zapisów art. 39.3
Art. 39. 1. Cofnięcie koncesji, jej
wygaśnięcie lub utrata jej mocy, bez
względu na przyczynę, nie zwalnia
dotychczasowego przedsiębiorcy z
wykonania obowiązków dotyczących
ochrony środowiska i likwidacji
zakładu górniczego.
3. Jeżeli nie istnieje przedsiębiorca,
obowiązki określone w ust. 1 wykonuje
jego następca prawny, a jeżeli nie
istnieje przedsiębiorca oraz jego
następca prawny – obowiązki
określone w ust. 1 wykonuje
właściciel lub osoba posiadająca inny
niż własność tytuł prawny do
nieruchomości. W przypadku potrzeby
osobę obowiązaną oraz zakres i
sposób wykonania obowiązków
określonych w ust. 1 ustala, w drodze
decyzji, organ koncesyjny.
Niestety dramatem jest, że Pani Poseł
Pietraszewska nie rozróżnia
odpowiedzialności za likwidację
zakładu górniczego od obowiązku
usuwania szkód górniczych. Dwie inne
rzeczy a na dodatek opisane w innych
paragrafach. Gdyby Pani Poseł
Pietraszewska czytała dokładnie cały
projekt to zapewne by wiedziała, co
gdzie pisze i czego dotyczy. A tak
wychodzi niekompetencja i brak
podstawowej wiedzy.
I wy to drukujecie.
Szanowna redakcjo, jeśli cytujecie dosłownie wypowiedź Pani Poseł Danuty Pietraszewskiej Przy analizie projektu rządowego zdarzają się zaskakujące sytuacje. Tak było podczas ostatniego posiedzenia komisji, gdy pracowaliśmy nad artykułem 28 ustawy. Wynikało z niego zobowiązanie właściciela nieruchomości do usuwania skutków szkód górniczych, gdy firma górnicza przestała istnieć i nie ma jej pełnomocnika. Oznaczałoby to, że mając niewielkie wpływy z dzierżawy właściciel gruntu miałby ponosić wielomilionowe wydatki na rekultywacje terenu. To byłoby przerzucenie odpowiedzialności - powiedziała nettg pl Danuta Pietraszewska. To musze stwierdzić, że Pani Poseł błądziła na posiedzeniu podkomisji a co gorsza dalej nie rozumie zapisów, jakie są proponowane w projekcie ustawy. Zacznę od tego, że wspomniany art 28 nic takiego nie mówi a sytuacja, jaką opisuje Pani Poseł Pietraszewska dotyczy zapisów art. 39.3 Art. 39. 1. Cofnięcie koncesji, jej wygaśnięcie lub utrata jej mocy, bez względu na przyczynę, nie zwalnia dotychczasowego przedsiębiorcy z wykonania obowiązków dotyczących ochrony środowiska i likwidacji zakładu górniczego. 3. Jeżeli nie istnieje przedsiębiorca, obowiązki określone w ust. 1 wykonuje jego następca prawny, a jeżeli nie istnieje przedsiębiorca oraz jego następca prawny – obowiązki określone w ust. 1 wykonuje właściciel lub osoba posiadająca inny niż własność tytuł prawny do nieruchomości. W przypadku potrzeby osobę obowiązaną oraz zakres i sposób wykonania obowiązków określonych w ust. 1 ustala, w drodze decyzji, organ koncesyjny. Niestety dramatem jest, że Pani Poseł Pietraszewska nie rozróżnia odpowiedzialności za likwidację zakładu górniczego od obowiązku usuwania szkód górniczych. Dwie inne rzeczy a na dodatek opisane w innych paragrafach. Gdyby Pani Poseł Pietraszewska czytała dokładnie cały projekt to zapewne by wiedziała, co gdzie pisze i czego dotyczy. A tak wychodzi niekompetencja i brak podstawowej wiedzy. I wy to drukujecie.