Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, bo zapasy surowca w USA spadły w ub. tygodniu najmocniej w tym roku - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 93,87 USD, po wzroście o 13 centów.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 6 centów do 102,98 USD za baryłkę.
We wtorek opublikowany został raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) o zapasach ropy i jej produktów w ubiegłym tygodniu. API podał, że zapasy ropy w USA spadły w tym czasie o 7,8 mln baryłek.
W środę swoje wyliczenia przedstawił Departament Energii USA (DoE). Wynika z nich, że zapasy ropy naftowej spadły o 6,27 mln baryłek, czyli 1,6 proc., do 391,28 mln baryłek.
DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 0,37 mln baryłek, czyli o 0,2 proc., do 218,8 mln baryłek
Analitycy oceniali, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 800 tys. baryłek.
"Spadek zapasów ropy jest czynnikiem wspierającym rynek" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney.
W środę na NYMEX baryłka WTI zdrożała o 43 centy do 93,74 USD, najwyższego poziomu zamknięcia od 28 maja.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.