Jeśli moje pomysły nie będą honorowane, to odejdę. Nie zamierzam być malowanym wicepremierem - deklaruje w rozmowie z Rzeczpospolitą wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Podstawą do takich wypowiedzi - wedle "Rz" jest to, że bez wiedzy Piechocińskiego premier usunął z rządu ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego. To efekt gazowego skandalu sprzed dwóch tygodni, kiedy przedstawiciele EuRoPol Gazu podpisali w Sankt Petersburgu z Gazpromem memorandum w sprawie analizy budowy gazociągu przez Polskę.
Piechociński był wówczas w Sankt Petersburgu. Jak przyznaje w rozmowie z "Rz", premier także do niego miał pretensje i doszło między nimi do "nerwowej rozmowy".
Więcej: Rzeczpospolita.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.