Środowa sesja (10 kwietnia) na Wall Street przyniosła kontynuację wzrostów głównych indeksów. Indeks S&P pobił rekord intraday z 2007 roku i znalazł się na najwyższych poziomach w historii.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,88 proc., do 14.802,24 pkt.
Nasdaq zyskał 1,83 proc. i wyniósł 3.297,25 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 1,22 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.587,73 pkt.
Indeks S&P 500 przekroczył w środę poziom 1.576,09 pkt. - najwyższy intradayowy poziom w swojej dotychczasowej historii, osiągnięty 11 października 2007.
28 marca na zamknięciu indeks S&P 500 wzrósł do poziomu 1.569,08 pkt, bijąc po raz pierwszy w tym roku swój historyczny rekord w cenach zamknięcia z 9 października 2007 r.
Nowe historyczne maksima bije również indeks Dow Jones, który powyżej poziomów z 2007 r. znalazł się na początku marca.
Kilka godzin wcześniej niż planowano opublikowano minutes z marcowego posiedzenia Fedu. Wynika z nich, że kilku członków FOMC było zdania, że amerykański bank centralny powinien zacząć wprowadzać zmiany w programie skupu obligacji w dalszej części tego roku, a zakończyć go do końca roku.
Członkowie FOMC w trakcie ostatniego posiedzenia wyrazili swoje obawy o niepożądane skutki polityki luzowania ilościowego, jeśli miałaby ona być utrzymana zbyt długo. Obawy te obejmują ryzyko destabilizacji systemu finansowego oraz nagły wzrost stóp procentowych oraz inflacji - napisano w minutes.
Prezydent USA Barack Obama przedstawił w środę plan przyszłorocznego budżetu, który zakłada redukcję deficytu do 4,4 proc. PKB. By zademonstrować wolę kompromisu z Republikanami, proponuje redukcję wydatków socjalnych, jak emerytury i opieka zdrowotna dla starszych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.