Marcin Karwacki z oddziału G3 wygrał ubiegłoroczny konkurs bhp w kopalni Pniówek i w nagrodę wziął udział w konkursie na poziomie Spółki. W tych zmaganiach pracownicy z Pniówka, zarówno indywidualnie, jak i grupowo, okazali się najlepsi już drugi raz z rzędu. Karwacki opowiada, że zawsze interesowały go aspekty prawne wykonywanej pracy, a po konkursie zdobyta w trakcie przygotowań wiedza pozwala mu na udzielanie rad w tej dziedzinie.
- Było pytanie, które sprawiło mi trudność. Chodziło o liczbę gaśnic na podszybiu, bo przepisy mówią, że gaśnice proszkowe można zamienić na pianowe. Na szczęście odpowiedziałem dobrze - zwierza się pan Marcin.
Z wykształcenia jest technikiem górniczym. Studiuje eksploatację złóż na studiach magisterskich. Z górnictwem, a właściwie z Pniówkiem jest związany rodzinnie. Pracował tu tata, a do tej pory pracuje mama i dwaj bracia, obaj pod ziemią.
Przez lata konkursy znajomości przepisów bhp odbywały się w JSW na poziomie poszczególnych kopalń. Od trzech lat konkurs, w którym startuje po trzech reprezentantów każdego zakładu, rozgrywany jest także na szczeblu Spółki. O tym, że taka forma upowszechnienia wiedzy przekłada się na poziom bezpieczeństwa w kopalniach, przekonany jest dozór.
- Pracownik, który pracuje świadomie, pracuje bezpieczniej - uważa Piotr Graboń, główny inżynier ds. bhp w Pniówku.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.