W PKN Orlen w 2013 r. nie będzie podwyżek wynagrodzeń zasadniczych dla pracowników, będą natomiast indywidualne nagrody uznaniowe w wysokości średnio 1 tys. zł. Decyzję tę krytykują związkowcy.
Według Krzysztofa Barcikowskiego, przewodniczącego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Kapitałowej PKN Orlen, zarządzenie pracodawcy o braku podwyżek i wysokości nagród indywidualnych oznacza faktycznie spadek wynagrodzeń w płockim koncernie w porównaniu do 2012 r.
ZZ Pracowników Ruchu Ciągłego to największa w PKN Orlen organizacja związkowa.
W zarządzeniu podpisanym przez prezesa PKN Orlen Jacka Krawca ustalono, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń zasadniczych w PKN Orlen w 2013 r. wyniesie 0 proc., a wysokość nagród indywidualnych, uzależnionych od wyników oceny rocznej pracownika, wyniesie średnio 1 tys. zł. Uzasadniono to dbałością o zachowanie kondycji finansowej spółki "w kontekście niepewnej sytuacji makroekonomicznej oraz planowanych projektów rozwojowych, wpływających na utrzymanie stabilnego poziomu zatrudnienia".
W zarządzeniu zaznaczono, że wzrost średniego wynagrodzenia pracowników PKN Orlen w latach 2009-12 znacząco przekraczał poziom inflacji, a aktualny poziom wynagrodzeń znacząco przekracza tam średni poziom wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw.
Zdaniem Barcikowskiego, zapis zarządzenia o wysokości nagród indywidualnych "powoduje nie wzrost płac, nie zamrożenie płac, a realny spadek wynagrodzeń dla zdecydowanej większości pracowników".
- W zakładzie się zagotowało. W roku następującym po rekordowo wysokich zyskach spółki, pracownicy na taką "troskę" nie zasłużyli - powiedział PAP Barcikowski.
Przypomniał, że w 2012 r. każdemu pracownikowi PKN Orlen wypłacono nagrody jednorazowe w łącznej kwocie 2 tys. 400 zł.
- Wskazane w obecnym rozporządzeniu nagrody opatrzono systemem dystrybucji, który skieruje je w różnych wysokościach do nie więcej niż 30 proc. zatrudnionych - podkreślił Barcikowski. - Nic nie tłumaczy tak drastycznego zlekceważenia załogi przez zarząd koncernu wydaniem zarządzenia i trudno w tej sytuacji spodziewać się wyrozumiałości pracowników - oświadczył.
Barcikowski przyznał, że na przyszły tydzień związki PKN Orlen planują spotkanie, by ustalić stanowisko w sprawie zarządzenia płacowego i podjąć ewentualne dalsze decyzje.
Wydane w piątek (8 marca) zarządzenie, to efekt braku porozumienia w negocjacjach między zarządem PKN Orlen a tamtejszymi związkami zawodowymi w sprawie podwyżek płac pracowników spółki w 2013 r. Negocjacje zakończyły się 28 lutego, co przy braku porozumienia oznaczało, że zgodnie z postanowieniami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy w PKN Orlen, do 10 marca pracodawca miał prawo wydać jednostronną decyzję o wzroście wynagrodzeń.
Biuro prasowe PKN Orlen po zakończeniu negocjacji informowało PAP, że zawarcie porozumienia płacowego nie było możliwe "z uwagi na bardzo dużą różnicę pomiędzy oczekiwaniami związków zawodowych, a akceptowalnymi przez PKN Orlen granicami wzrostu wynagrodzeń". W stanowisku tym podano, że uczestniczące w negocjacjach związki oczekiwały wzrostu wynagrodzeń od 8 tys. zł do nawet 11 tys. 250 zł rocznie na jednego pracownika, niezależnie od już istniejących zobowiązań płacowych pracodawcy.
Dwa największe związki zawodowe w PKN Orlen na zakończenie negocjacji postulowały wzrost wynagrodzenia zasadniczego każdego pracownika spółki od 1 stycznia 2013 r. o 600 zł plus nagrody jednorazowe w łącznej wysokości 2 tys. 400 zł. Według związków, w swoim ostatnim stanowisku negocjacyjnym zarząd płockiego koncernu proponował nagrody jednorazowe w wysokości 2 tys. zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.