Sytuacja rynkowa zmienia się na korzyść dla JSW. W pierwszym kwartale 2012 roku spółka zgromadziła 1,5 mln ton zapasów węgla i 350 tys. ton koksu. Ta wielkość utrzymywała się przez cały ubiegły rok.
- Działania marketingowe sprawiły, że w połowie pierwszego kwartału 2013 roku, mimo wysokiej produkcji, udaje się nam sprzedawać także surowiec ze zwałów - powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW podczas piątkowej (15 lutego) konferencji prasowej w siedzibie spółki.
Prezes dodał, że obserwuje się pewne ożywienie u europejskich odbiorców produktów koksowych.
- W ubiegłym roku nasze koksownie produkowały na poziomie 70-80 procent swoich mocy. Od stycznia wykorzystują swoje możliwości produkcyjne na maksymalnym poziomie, a dodatkowo sprzedajemy produkt z zapasów. To pokazuje, że odbudowaliśmy rynek ilościowy, ale za tym nie idzie jeszcze wzrost cen - zaznaczył Zagórowski.
W opinii prezesa spółka sprzedaje obecnie swoje produkty po cenach z IV kwartału 2012 roku. Generuje to przychody pozwalające na realizację inwestycji bez zaciągania zobowiązań, ale nie wpływa na dobry wynik finansowy.
- Przypomnę, że w zeszłym roku ceny spadały co kwartał o 10 procent, natomiast pomiędzy trzecim, a czwartym kwartałem spadek wyniósł prawie 20 procent - mówił Zagórowski.
Jego zdaniem po stabilizacji sprzedaży pod względem ilościowym można spodziewać się także wzrostu cen na węgiel koksowy i koks.
- Coraz więcej jest wypowiedzi analityków, że sytuacja w Europie się stabilizuje. Na pewno ustabilizowała się sytuacja gospodarcza na świecie, na ścieżkę wzrostu gospodarczego powróciły Chiny, w dobrej kondycji jest też gospodarka Brazylii i Indii.
Zagórowski zaznaczył, że ceny nie wzrosną do poziomu z roku 2011, bo to swoisty rekord natomiast z pewnością się odbudują, a to będzie dobrym impulsem rozwojowym dla JSW.
Inaczej wygląda natomiast sytuacja dotycząca węgla energetycznego. Spadki cen u wszystkich producentów wynikają z niskiego poziomu ceny energii elektrycznej, a w globalnym bilansie energię z węgla kamiennego wypiera energia produkowana na węglu brunatnym. Do Europy wpływają też duże ilości węgla z USA, których gospodarka przestawiła się na gaz łupkowy.
Jastrzębska Spółka Węglowa dąży do jak największego udziału węgla koksowego w wolumenie produkcji. W 2012 było to 72 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.