Nie samą pracą człowiek żyje. Tym bardziej w Tłusty Czwartek. Szacuje się, że w ubiegłym roku, także w tłusty czwartek, Polacy zjedli 100 milionów pączków, czyli średnio 2,5 pączka na osobę, a może nawet i więcej, gdyż takich słodkości nie jadają niemowlęta. Jedząc pączki, niektórzy powinni pamiętać, że one są... tłuste. Stąd zresztą przydomek niezwykłego czwartku.
Jeden pączek może mieć od 200 do nawet 500 kalorii. To dużo, zważywszy na to, że przeciętny człowiek potrzebuje dziennie ok. 2 tysięcy kalorii. Jednak w Tłusty Czwartek, czyli ostatni czwartek przed 40-dniowym Wielkim Postem, można o kaloriach zapomnieć.
- Jeśli mamy Tłusty Czwartek, to jemy pączka, a nawet kilka - mówi Agnieszka Sienkiewicz, dietetyk i diet coach z firmy Organic Farma Zdrowia. - Jeśli dobrze się będziemy czuli po czwartym czy piątym, proszę bardzo, chociaż myślę, że skutki tego mogą być opłakane.
Jak wyjaśnia, jedząc pączki warto próbować obniżyć tzw. indeks glikemiczny, czyli średni, procentowy wzrost stężenia glukozy we krwi po zjedzeniu słodkiego dania. Do każdego pączka wystarczy zjeść łyżeczkę otrębów. Kto sam wypieka słodkości, do przygotowania ciasta może użyć mąki orkiszowej albo razowej.
Dietetyk radzi, by również na co dzień stosować zasadę, żeby do diety włączać trzy porcje produktów pełnoziarnistych, zawierających dużo błonnika. Może to być porcja razowego chleba, pół szklanki makaronu albo kaszy. Wplatając to w nasz codzienny jadłospis, możemy sobie pozwolić na słodką przekąskę.
Sposób, w jaki się odżywiamy jest ważny dla funkcjonowania całego naszego organizmu. Tym bardziej teraz.
- Zbliżamy się do przednówka - dodaje dietetyk. - Jest to taki czas, kiedy powinniśmy zwrócić uwagę na to, żeby się w pewien sposób oczyścić, przygotować się do wiosny, tak jak to robi natura.
Szczególnie po słodkim, tłustoczwartkowym objadaniu się dobrym rozwiązaniem, według dietetyk, jest cotygodniowy, jednodniowy post, polegający np. na jedzeniu samych warzyw. Przyzwyczajając do tego organizm, głównie układ pokarmowy, możemy zapewnić mu nie tylko chwilę "oddechu" od tłustych, ciężkostrawnych potraw, ale i pozwolić na pozbycie się wszystkich, niepotrzebnych mu rzeczy.
To zdecydowanie skuteczniejszy sposób na utratę zbędnych kilogramów niż głodzenie się.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dziś tłusty czwartek? Kalendarz nie pokazuje. To co będziemy jeść? Mam tu:jajko,kebab,pomidor,sól,pieprz i karmę. Co tu zjeść? W tłusty czwartek je się pączki. Pączki? Tak pączki. Noto zjemy pączki.