Gliwiccy radni przegłosowali budżet na 2013 r. Przewidziano w nim m.in. rozpoczęcie budowy hali widowiskowo-sportowej "Podium" na 16,6 tys. widzów. Nie przeszła zgłoszona przez opozycję poprawka, by odłożyć realizację przedsięwzięcia o rok.
Gliwicki samorząd przygotowuje budowę hali od kilku lat. "Podium" byłoby jedną z największych hal widowiskowo-sportowych w Polsce. Niedawno marszałek woj. śląskiego zdecydował o wykreśleniu inwestycji z listy projektów unijnych, co znacznie zwiększyłoby jej koszt dla miasta. Samorząd zdecydował jednak o kontynuowaniu inwestycji. Na razie stoi na stanowisko, że umowa o unijne finansowanie obowiązuje.
To założenie znalazło się m.in. w głosowanym w czwartek projekcie tegorocznego budżetu. W dziale dochodów majątkowych - wśród środków pochodzących z budżetu UE - wykazano m.in. 26,8 mln zł właśnie pod kątem budowy "Podium".
Łącznie dotacja UE na tę inwestycję miała wynosić 141 mln zł. W 2006 r. budowa "Podium" trafiła do Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego 2007-2013 jako jeden z trzech największych projektów. Ponieważ koszt projektu przekraczał 50 mln euro, podlegał zaopiniowaniu przez Komisję Europejską. Ta jednak odniosła się do niego negatywnie.
Unijni urzędnicy uznali, że: hala będzie nierentowna, powstanie za blisko katowickiego "Spodka", miasta nie będzie stać na jej utrzymanie, a niektóre założenia projektu naruszają kryteria niedozwolonej pomocy publicznej. KE miała zażądać, by marszałek odebrał miastu środki UE. Alternatywą miało być zmniejszenie zakresu projektu.
Ostatecznie, po próbie ratowania przedsięwzięcia, na początku listopada marszałek zdecydował o wycofaniu "Podium" z RPO. Choć zaproponował miastu rozwiązanie umowy ws. dofinansowania za porozumieniem, możliwość tę Gliwice odrzuciły. Zdaniem miasta umowa o unijne dofinansowanie wciąż obowiązuje. Marszałek może jednostronnie wypowiedzieć ją na podstawie negatywnej opinii KE; przygotowano już stosowną procedurę. Jeżeli umowa zostanie wypowiedziana, budżet miasta ma być zmieniony.
Władze Gliwic, choć nie mają jeszcze pewności co do unijnej dotacji, dopuszczają budowę hali bez niej. Uważają, że - wobec niewielkiego dotąd zadłużenia - wysokość kredytu na +Podium+ nie zagrozi kondycji miejskich finansów. W tym celu podpisały umowę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym o powiększeniu do 182 mln zł kredytu zaciąganego w związku z inwestycją. Reszta ma być finansowana ze środków własnych i 15 mln zł dotacji z resortu sportu.
W sierpniu ub. roku Gliwice ogłosiły ponowny przetarg na budowę "Podium". Oferty otwarto w drugiej połowie grudnia. Jedyną niepodlegającą odrzuceniu - opiewającą na 321,4 mln zł - złożyła spółka Mirbud ze Skierniewic.
Podczas prac nad budżetem grupa radnych złożyła projekt poprawki do wieloletniej prognozy finansowej Gliwic, który przewiduje przesunięcie przedsięwzięcia budowy "Podium" o rok. Jak argumentował radny Jarosław Wieczorek z PiS, chodziło m.in. o utrzymanie zadłużenia miasta na stosunkowo niewysokim poziomie. Ostatecznie za poprawką zagłosowało tylu radnych co przeciw, a więc nie została przyjęta.
W tegorocznym budżecie Gliwic dochody zaplanowano na 1314,6 mln zł (w tym dochody własne 604,3 mln zł, subwencje 412,8 mln zł i dotacje celowe 249 mln zł. Wydatki określono na 1509,2 mln zł (w tym bieżące 707,5 mln zł, a majątkowe 801,7 mln zł). Sięgający 194,6 mln zł deficyt zostanie pokryty wolnymi środkami (23,5 mln zł) i kredytami (171,1 mln zł).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.