Biznesmen i miliarder, jeden z najbogatszy Polak, dr Jan Kulczyk, przewodniczący rad nadzorczych Kulczyk Holding i Kulczyk Investments, strategiczny sponsor PKOl postanowił, że brązowy medal polskiej olimpijki wróci do Zofii Noceti-Klepackiej, która to wywalczyła go w windsurfingu na igrzyskach w Londynie, a potem przekazała na dobroczynną licytację.
Pieniądze z tej licytacji przeznaczyła na leczenie chorej na mukowiscydozę pięciolatki, Zuzi. Po kilku miesiącach medal powtórnie wręczył jej Jan Kulczyk, który zwyciężył charytatywną licytację.
- Oglądając parę miesięcy temu naszą medalistkę, która przekazała swój brązowy medal w windsurfingu, przypomniałem sobie słowa: "Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem". Ten piękny gest uświadomił mi, jaką trzeba mieć siłę charakteru, by to zrobić, ile to musiało znaczyć dla Zosi, która włożyła tyle pracy, pasji, energii, czasu i siły, by zostać medalistką. I później ten medal, o który walczyła, przekazała na rzecz swojej sąsiadki, małej dziewczynki. Zrozumiałem, że on musi wrócić do właściciela - powiedział po wręczeniu medalu dr Jan Kulczyk, przewodniczący rad nadzorczych Kulczyk Holding i Kulczyk Investments, strategiczny sponsor PKOl.
"Medal dla Zuzi" to akcja, którą Zofia Noceti-Klepacka po zakończeniu igrzysk w Londynie uruchomiła w celu pomocy swojej pięcioletniej sąsiadce, Zuzi Bobińskiej, chorej na mukowiscydozę. Celem akcji była zbiórka pieniędzy na leczenie dziewczynki poprzez licytację zdobytego trofeum. W ciągu pięciu tygodni zebrano blisko 87 tys. zł, które wspomogły leczenie dziewczynki.
- Wywalczyła Pani ten medal dwukrotnie. Raz w Londynie, a potem raz jeszcze w Warszawie. Za każdym razem w cudownym, niepowtarzalnym stylu. Pani Zosiu, on musi wrócić do pani - powiedział Jan Kulczyk, przekazując trofeum.
- Jadąc do igrzyska olimpijskie miałam do wykonania misję. Obiecałam Zuzi, że będę walczyć o ten medal dla niej. Te pieniądze były jej potrzebne i tylko w taki pomóc mogłam jej pomóc. Udało mi się to zrobić. Warto pomagać innym, wyciągać pomocną rękę do drugiej osoby. To wielka niespodzianka, że medal wraca do mnie - mówiła wzruszona Zofia Noceti-Klepacka.
Powtórne wręczenie medalu odbyło się w poniedziałek 7 stycznia, podczas noworocznego spotkania Polskiego Komitetu Olimpijskiego, którego celem było podsumowanie olimpijskiego roku 2012 i uhonorowanie osiągnięć sportowców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Piękny gest !!! i ze strony Pani Zofii i ze strony Pana Kulczyka