W dawnym domu kultury jedynej dziś w Zagłębiu kopalni Kazimierz-Juliusz kilkudziesięciu weteranów górniczego stanu uczestniczyło, w piątek 14 grudnia, w barbórkowym spotkaniu "Górniczy portret Sosnowca". Wspomniało się dekadę Edwarda Gierka. Głównym gościem był europoseł, syn I sekretarza KC - prof. Adam Gierek.
"Spotkanie o charakterze wspomnieniowym połączone z częścią artystyczną i poczęstunkiem" zorganizowali: Społeczne Ogólnopolskie Stowarzyszenie im. E. Gierka, Stowarzyszenie Pokolenia, Federacja Młodych Socjaldemokratów, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Związek Zawodowy Górników w Polsce i Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystyczne Kulturalne.
Wśród gości, których aktywność zawodowa przypadała na lata 1970-1980 byli, m.in., Franciszek Wszołek - który zwykł o sobie mówić, że jest ostatnim żyjącym wiceministrem górnictwa i energetyki i Jerzy Malara, również wiceminister tego resortu z tych czasów oraz prezes Wyższego Urzędu Górniczego.
Współgospodarz spotkania, prezydent Sosnowca - Kazimierz Górski omawiając krótką prezentację dorobku epoki Gierka bronił jej przed niesprawiedliwymi ocenami - jego zdaniem - części historyków, którzy ten okres negują i przedstawiają, jako czarną kartę historii Polski.
Honoru i polityki ojca bronił jego syn, który podkreślał, że w tamtym okresie i na tle tamtych warunków polityczno-ekonomicznych była słuszna i dzięki niej Polska do dziś czerpie korzyści, choć w historii Edward Gierek przedstawiany jest jako ten, który zostawił Polskę zadłużoną.
- Wtedy braliśmy kredyty oprocentowane na 5 procent przy 7-procentowej inflacji. To były tanie kredyty...
I wyliczał, że za rządów jego wybudowano 500 zakładów przemysłowych, że powstawały kopalnie, takie choćby, jak Bełchatów, czy Bogdanka.
Jerzy Marala wspominając Edwarda Gierka przywołał myśl Stanisława Staszica, który rzekł był, że trzeba myśleć o przyszłości a o przeszłości nigdy nie zapominać.
- Dekada Gierka, to był dla Polski okres postępu - mówił, żałując, że kiedyś potężne górnictwo dziś, za czasów III RP, zostało zdewastowane.
W podobnym klimacie do zgromadzonych przemawiał Franciszek Wszołek, gromko i barwnie. Opowiadał o swoich kontaktach z Edwardem Gierkiem, o współczesnym ratowaniu kopalni Wujek...
Przemawiali również związkowcy z ZZG z Kazimierza-Juliusza. Obdarowali Adam Gierkami okolicznościowymi prezentami. Wyróżniających się pracowników tej kopalni oraz gospodarzy spotkania udekorowali związkowymi odznaczeniami.
Na koniec miejscowa aktorska młodzież zaprezentowała się w skromnym przedstawieniu. Po nim były już wspominki przy okolicznościowym stole i w otoczeniu wystawy prezentującej osiągnięcia "przerwanej dekady".
W galerii: "Górniczy portret Sosnowca". Sosnowiec, 14 grudnia 2012 r. (zdjęcia: Andrzej Bęben - nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dlatego zwracam się do Szanownych Emerytów, ponieważ oni zapewne pamiętają o szybach w Dąbrowie, Będziniuuuu oraz w Sosnowcu, które pozwalają w zasadzie z marszu uruchomić wydobycie węgla energetycznego o doskonałej jakości.
nie mow tego emerytom tylko władzy i mieszkańcom będzina
Szanowni Panowie Emeryci, Jest jeszcze tyle węgla na pograniczu Będzina i Sosnowca, a zwłaszcza pod centrum Będzina, że czas pomyśleć o jego wydobyciu.