23 maja 2009 11:41
:
:
autor: Wig - nettg.pl
1.1 tys. odsłon
Katowice: Związkowcy JSW ze skargą u Waldemara Pawlaka
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
to dziwne ale robię na przodku i moja
składka na związek to 40-45 zł a
składka przewodniczącego to około
65-75 zł więc nie gadaj głupot że
przewodniczący zarabia podobnie mi
urlop wychodzi po 198 zł a
przewodniczącemu 360 zł
kolego rylu- widać informacje bierzesz
w okolicach baru i po wychlaniu kilku
piw, dowód: klepesz trzy po trzy na
dodatek głupoty!
Sprawę bonów wziął w swoje ręce p.
Szlęzak i obiecał że je załatwi ,
nie wiesz zapewne że trzykrotny
przetarg ogłoszony w Spółce nie
przyniósł rezultatu bo nikt się nie
zgłosił!
A wiesz dlaczego ? bo tam gdzie one są
upomni się o podatek Urząd Skarbowy bo
za bony wybierano inne towary niż
spożywcze ot cała prawda!
Natomiast co do sklepów związkowych na
boryni: nie ma ich , sprawdzić to
można w dziale ewidencji działalności
gospodarczej bo akurat te dane są do
wglądu, tam i dodatkowo muszą wisieć
w sklepach, można też zażądać
wglądu do wypisu z rejestru!
Zarobki owszem powinny być płacone w
oddziale , z tą różnicą że szefowie
związków to dołowcy , płaceni z
oddziału niewiele stracą a niektórzy
nawet zyskają!
Radzę rylu mniej pić, więcej czytać,
i kochać ludzi na tym się nie traci!A
zdrowi i rozumu przybędzie ku uciesze
nas wszystkich!
niech etatowi związkowcy zarabiają
tyle ile średnio pracownik z oddziału
na którym jest prowadzony taki
związkowiec i już by była duża
oszczędność.
na boryni mają swoje sklepy i za żadne
skarby nie dopuszczą do bonów.
mało tego że zarabiają około 8000
zł netto to prawnie kradnie pieniądze
ze składek po przez rozpisywanie
delegacji i zwrot za paliwo. to po
trupach będzie siedział na stołku bo
za 3000 zł to robić nie będzie
właśnie taki komentarz jak Zbyszka
jest sednem sprawy!
Z tą różnicą że p Zagórowski
dostał od rządu zielone światło i za
nic ma dialog! Jest butny , arogancki i
niekompetentny! Pan Praemier Pawlak
dawno powinien wyciągnąć konsekwencje
od młodego butnego żółtodzioba
który chełpi się wazeliną wciskaną
od osób którym dialog nie leży a
mają w tym swój interes!
Być może Praeze JSW wpadł w pułapkę
zastawiona perzez układy i gdy zrobi
swoje pójdzie do odstrzału na ciepłą
posadkę
Wiadomo, że jest generalnie źle w
gospodarce i to dotyczy też JSW S.A,
Ale gdy jest źle to trzeba dialogu i
spokoju aby opanować trudna sytuację.
Myślę panie Zagórowski i panowie
liderzy zacznijcie się dogadywać bo
jak … gajowy się wkurzy to z lasu
wy….. żołnierzy i partyzantów.
obojętnie, jak się układają
szczegółowe racje w sprawach
finansowych (dziwne, gdyby tylko jedna
strona miała monopol na prawidłową
ocenę sytuacji) na pewno nie ma tam w
JSW dziś żadnego DIALOGU. I na pewno
aroganckie zachowania Zagórowskiego
niczemu dobremu nie służą. Dobry
menedżer dba nie tylko o propagandę
ale wie, że podstawą jest dobra
komunikacja z ludźmi.
na Pniówku zwały gigantyczne i
codziennie rosną mimo w miarę
przyzwoitego załadunku dobowego.
poczytajcie co się dzieje w całej
branży na świecie a nie rzucajcie
tylko hasłem "opcje walutowe" (o tym
terminie pewnie większość z was
pierwszy raz słyszała i nie wie na
czym to polega). może i zbyt jakiś
jest ale trzeba popatrzeć się na
rynkową cenę węgla na świecie!! u
nas koszty są za wysokie, nie jesteśmy
konkurencyjni do np węgla z Australii
Ceny nie trzeba podnosić wystarczy
zmienić umowy z bankami. Ale jest tu
potrzebna interwencja Rządu RP i jak
najszybciej wprowadzanie ustawy
pozwalającej uniknąć takich błędów
młodych menadżerów. Jednak Pis i PO
nie mogą się w tym temacie dogadać.
Pan prezes Zagórowski wprowadził
niezgodnie z prawem art. 231 Kodeksu
Pracy i chce w ciągu najbliższego roku
zmienić ( na gorsze ) zapisy
obowiązujących obecnie Zakładowych
Układów Pracy. Ponadto prezes
Zagórowski podpisał ( jak wielu innych
) umowę z dwoma bankami na tak zwane
opcje walutowe na czas 100 tygodni. (
obowiązywać będą do lipca 2010 ) w
skutek których to omów JSW S.A na
każdej transakcji sprzedaży (
rozliczanej w ero ) węgla do tego czasu
będzie musiała bankom płacić od 80
do 100 złotych za tonę. W ten oto
sposób sprzedaż stała się nie
opłacalna a kroplanie Ida w długi.
Związkowcy nie umieją zarządzać
swoimi sklepikami, czytając drugi punkt
ich petycji można się skręcić ze
śmiechu.
Mogą doradzić zarządowi jak wyjść
na plus:)
musi JSW dzwignąć ceny muszą być
najdrożsi tak jak w ich sklepach bo to
akurat mają opanowane .Muszą jeszcze
doradzić premierowi:) niech
społeczeństwo dostanie talony węglowe
do wybrania w JSW.
O co konkretnie chodzi w tym piśmie
związkowym, bo nie wiem kto i co
rzeczywiscie traci? Jakie prawa nabyte,
czy to znowu zwiazkowcy o sobie mówią?
No i jaki głos związki mają mieć w
procesach decyzyjnych - toż to
przecież w kazdej firmie jest zarząd,
dyrektor czy tam właściciel, u mnie w
oddziale też decydować chcą związki
zawodowe?
to dziwne ale robię na przodku i moja składka na związek to 40-45 zł a składka przewodniczącego to około 65-75 zł więc nie gadaj głupot że przewodniczący zarabia podobnie mi urlop wychodzi po 198 zł a przewodniczącemu 360 zł
kolego rylu- widać informacje bierzesz w okolicach baru i po wychlaniu kilku piw, dowód: klepesz trzy po trzy na dodatek głupoty! Sprawę bonów wziął w swoje ręce p. Szlęzak i obiecał że je załatwi , nie wiesz zapewne że trzykrotny przetarg ogłoszony w Spółce nie przyniósł rezultatu bo nikt się nie zgłosił! A wiesz dlaczego ? bo tam gdzie one są upomni się o podatek Urząd Skarbowy bo za bony wybierano inne towary niż spożywcze ot cała prawda! Natomiast co do sklepów związkowych na boryni: nie ma ich , sprawdzić to można w dziale ewidencji działalności gospodarczej bo akurat te dane są do wglądu, tam i dodatkowo muszą wisieć w sklepach, można też zażądać wglądu do wypisu z rejestru! Zarobki owszem powinny być płacone w oddziale , z tą różnicą że szefowie związków to dołowcy , płaceni z oddziału niewiele stracą a niektórzy nawet zyskają! Radzę rylu mniej pić, więcej czytać, i kochać ludzi na tym się nie traci!A zdrowi i rozumu przybędzie ku uciesze nas wszystkich!
niech etatowi związkowcy zarabiają tyle ile średnio pracownik z oddziału na którym jest prowadzony taki związkowiec i już by była duża oszczędność. na boryni mają swoje sklepy i za żadne skarby nie dopuszczą do bonów. mało tego że zarabiają około 8000 zł netto to prawnie kradnie pieniądze ze składek po przez rozpisywanie delegacji i zwrot za paliwo. to po trupach będzie siedział na stołku bo za 3000 zł to robić nie będzie
właśnie taki komentarz jak Zbyszka jest sednem sprawy! Z tą różnicą że p Zagórowski dostał od rządu zielone światło i za nic ma dialog! Jest butny , arogancki i niekompetentny! Pan Praemier Pawlak dawno powinien wyciągnąć konsekwencje od młodego butnego żółtodzioba który chełpi się wazeliną wciskaną od osób którym dialog nie leży a mają w tym swój interes! Być może Praeze JSW wpadł w pułapkę zastawiona perzez układy i gdy zrobi swoje pójdzie do odstrzału na ciepłą posadkę
Wiadomo, że jest generalnie źle w gospodarce i to dotyczy też JSW S.A, Ale gdy jest źle to trzeba dialogu i spokoju aby opanować trudna sytuację. Myślę panie Zagórowski i panowie liderzy zacznijcie się dogadywać bo jak … gajowy się wkurzy to z lasu wy….. żołnierzy i partyzantów.
u Ciebie na oddziale związki nci nie powiedzą bo tam rządzi ordynator specjalista od leczenia nerwic i psychoz!
obojętnie, jak się układają szczegółowe racje w sprawach finansowych (dziwne, gdyby tylko jedna strona miała monopol na prawidłową ocenę sytuacji) na pewno nie ma tam w JSW dziś żadnego DIALOGU. I na pewno aroganckie zachowania Zagórowskiego niczemu dobremu nie służą. Dobry menedżer dba nie tylko o propagandę ale wie, że podstawą jest dobra komunikacja z ludźmi.
na Pniówku zwały gigantyczne i codziennie rosną mimo w miarę przyzwoitego załadunku dobowego. poczytajcie co się dzieje w całej branży na świecie a nie rzucajcie tylko hasłem "opcje walutowe" (o tym terminie pewnie większość z was pierwszy raz słyszała i nie wie na czym to polega). może i zbyt jakiś jest ale trzeba popatrzeć się na rynkową cenę węgla na świecie!! u nas koszty są za wysokie, nie jesteśmy konkurencyjni do np węgla z Australii
Ceny nie trzeba podnosić wystarczy zmienić umowy z bankami. Ale jest tu potrzebna interwencja Rządu RP i jak najszybciej wprowadzanie ustawy pozwalającej uniknąć takich błędów młodych menadżerów. Jednak Pis i PO nie mogą się w tym temacie dogadać.
Pan prezes Zagórowski wprowadził niezgodnie z prawem art. 231 Kodeksu Pracy i chce w ciągu najbliższego roku zmienić ( na gorsze ) zapisy obowiązujących obecnie Zakładowych Układów Pracy. Ponadto prezes Zagórowski podpisał ( jak wielu innych ) umowę z dwoma bankami na tak zwane opcje walutowe na czas 100 tygodni. ( obowiązywać będą do lipca 2010 ) w skutek których to omów JSW S.A na każdej transakcji sprzedaży ( rozliczanej w ero ) węgla do tego czasu będzie musiała bankom płacić od 80 do 100 złotych za tonę. W ten oto sposób sprzedaż stała się nie opłacalna a kroplanie Ida w długi.
Związkowcy nie umieją zarządzać swoimi sklepikami, czytając drugi punkt ich petycji można się skręcić ze śmiechu. Mogą doradzić zarządowi jak wyjść na plus:) musi JSW dzwignąć ceny muszą być najdrożsi tak jak w ich sklepach bo to akurat mają opanowane .Muszą jeszcze doradzić premierowi:) niech społeczeństwo dostanie talony węglowe do wybrania w JSW.
O co konkretnie chodzi w tym piśmie związkowym, bo nie wiem kto i co rzeczywiscie traci? Jakie prawa nabyte, czy to znowu zwiazkowcy o sobie mówią? No i jaki głos związki mają mieć w procesach decyzyjnych - toż to przecież w kazdej firmie jest zarząd, dyrektor czy tam właściciel, u mnie w oddziale też decydować chcą związki zawodowe?