Data 1 lutego 2003 r. to jeden z najważniejszych dni w historii polskiego górnictwa. Powstała wtedy Kompania Węglowa SA, dziś największa spółka górnicza w Europie.Oznacza to, że za nieco ponad dwa miesiące spółka będzie obchodziła swój okrągły, dziesiąty jubileusz. Z tej okazji Kompania wydała specjalny kalendarz na 2013 r. Znalazło się w nim 12 fotografii autorstwa cenionego śląskiego fotografa Artura Nyka, których bohaterami są dzieci pracowników Kompanii.
Skąd ten pomysł? Jak wyjaśnia Trybunie Górniczej Elżbieta Gałuszka, kierownik Zespołu ds. Promocji w Biurze Zarządu Kompanii Węglowej, są to dzieci pracowników spółki, które urodziły się dokładnie 1 lutego 2003 r. Są więc "rówieśnikami" Kompanii.
- Dzieci występują w otoczeniu zakładów spółki, jednak wszystkie sesje ze względów bezpieczeństwa były przeprowadzane w dni wolne od pracy. Oczywiście dzieciom towarzyszyli też rodzice - wyjaśnia Elżbieta Gałuszka.
Kalendarze od nowego roku zdobić będą należące do KW kopalnie i zakłady. Będą też trafiać w ręce kontrahentów spółki.
W galerii: Grafiki z jubileuszowego kalendarza Kompanii Węglowej (zdjęcia: Artur Nyk)
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W ogóle kalendarze kompanijne są zdrowo porypane. A jaka megalomania z nich przebija. Im się wydaje, że tworzą lub upowszechniają sztukę. Czy nadal nie rozumieją, że kalendarz jest od eksponowania dat a nie durnych obrazków? Od obrazków są zaś albumy !!! I tak dobrze, że chociaż daty w nich drukują, chociaż maleńkie i słabo widoczne, ale zawsze to daty. Niech zrozumieją, raz na zawsze, że kalendarz ścienny powieszony w biurze ma mieć wielgachne i widoczne daty z każdego zakamarka tego biura. I drukowanie nazw miesięcy i dni tygodnia w sześciu językach niech sobie darują.
Skandal. Jest kasa na kalendarze, nie ma kasy na rekawice! Pani Joanno, ratunku, bo nie mogę
"w dni wolne od pracy". Przy niektórych ujęciach stałem obok więc przemilczę tekst redakcji.
dejcie podwyżki górnikom a nie wydawać kasę na kalendarze