Paruset związkowców demonstrowało, w środę 14 listopada, pod Śląskim Urzędem Wojewódzkim pod hasłem "O godną pracę". Delegacja protestujących przekazała wicewojewodzie Piotrowi Spyrze petycję adresowaną do premiera Donalda Tuska.
Demonstrację zorganizowała Rada Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Śląskiego. Podobne manifestacje przeprowadzono w w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Miały one związek z sytuacją społeczno-ekonomiczną w Polsce, którą związkowcy poddają ostrej krytyce i z tym, że 14 listopada, to Europejski Dzień Akcji Związków Zawodowych.
Jak zwykle przy tego rodzaju wydarzeniach nie obyło się bez petard, trąbienia i wycia alarmowych syren. Związkowcy nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie uważają, że nie da się wyjść z kryzysu kosztem ograniczania praw pracowniczych, zatrudniania ludzi na umowach śmieciowych i ograniczania zabezpieczeń socjalnych pogłębiających nierówności społeczne. Te i inne zastrzeżenia znalazły się w treści związkowej petycji do premiera, którą w Katowicach Henryk Moskwa, szef wojewódzkiego OPZZ wręczył wicewojewodzie Spyrze.
Natomiast w Warszawie przewodniczący OPZZ Jan Guz tuż przed rozpoczęciem manifestacji powiedział dziennikarzom:
- Nie chcemy być na zasiłkach, chcemy pracować, chcemy, by były tworzone miejsca pracy. Dziś chcielibyśmy mieć takie uposażenie z pracy jak Grecy, Hiszpanie, Portugalczycy mają na zasiłku dla bezrobotnych.
W środowych demonstracjach nie uczestniczyła Solidarność, która wybrała inną drogę protestu wobec problemów rozwiązania których domagali się związkowcy z OPZZ.
W galerii: Europejski Dzień Akcji Związków Zawodowych przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim, 14 listopada 2012 r. (zdjęcia: Andrzej Bęben - nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.