- Zmiany wprowadzane w strategii są wynikiem dynamiki zmian zachodzących w otoczeniu, w którym funkcjonujemy. Dlatego uznaliśmy, że dotychczasowy materiał wymaga aktualizacji - mówi w rozmowie z Trybuną Górnicza Krzysztof Zamasz, wiceprezes Tauron Polska Energia ds. handlowych.
We wrześniu miała pojawić się uaktualniona strategia Grupy Tauron. Mamy październik, a strategii jeszcze nie ma. Czy pojawiły się jakieś problemy, czy może te zmiany będą miały dużo szerszy zakres niż pierwotnie planowano?
Cały czas pracujemy nad materiałem. Oczywiście w ramach prac nad strategią są określone pewne terminy, które wyznacza rada nadzorcza. Zaznaczam jednak, że nie ma żadnego zagrożenia, żeby ten materiał się nie pojawił i nie trafił do oceny rady oraz naszych inwestorów.
Kiedy zatem można się spodziewać uaktualnionej strategii?
Nie określaliśmy w tym względzie twardej daty. Na teraz mogę powiedzieć, że strategia ukaże się lada dzień.
Czy nowa strategia wprowadzi jakieś zasadnicze zmiany? W jej aspekcie mówiono dużo o potencjalnych inwestycjach Grupy Tauron.
Co do strategii, to zmiany w niej wprowadzane są wynikiem dynamiki zmian zachodzących w otoczeniu, w którym funkcjonujemy. Stąd uznaliśmy, że dotychczasowy materiał wymaga aktualizacji. W kwestii inwestycji uwzględniamy gaz łupkowy. Uczestniczymy w projekcie wraz z PGE, KGHM i innymi spółkami. Ponadto w naszych planach jest elektrownia atomowa i dlatego jesteśmy członkami konsorcjum zaangażowanego w ten projekt.
Prezes Lubera zapowiadał, że spółka przygotowuje się do emisji euroobligacji, aby pozyskać środki na inwestycje. Jak przebiega ten proces?
W tego typu procesie jest określona logika postępowania. W chwili obecnej równolegle toczą się procesy związane zarówno z przygotowaniem inwestycji, jak i organizacją ich finansowania. Jest to konieczne, bo gdy inwestycje ruszą, musi być także opracowana inżynieria ich finansowania.
Mówiło się dużo o przejęciu przez Tauron udziałów Kompanii Węglowej w Południowym Koncernie Węglowym. Na jakim etapie są rozmowy dotyczące tej kwestii?
Takie rozmowy prowadzimy już od dłuższego czasu. Pierwotnie dotyczyły one nabycia przez Tauron kopalni Bolesław Śmiały w Łaziskach. Na dzień dzisiejszy jesteśmy wspólnie z Kompanią Węglową w PKW. Mamy tam pozycję dominującą, ale wspólnie z Kompanią decydujemy o kierunkach rozwoju Koncernu. Jak wspominałem, rozmowy w sprawie udziałów Kompanii Węglowej w PKW są prowadzone, ale jaki będzie ich finał, jeszcze nie wiadomo. Dla nas najważniejszą kwestią jest zapewnienie Grupie wolumenu węgla. Oczywiście model biznesowy i porządkowanie aktywów także uwzględniają prowadzenie tych rozmów.
Wspomniał Pan o zaopatrzeniu Grupy w węgiel. Tauron zakłada, że w przyszłości 50 procent swojego zapotrzebowania na ten surowiec będzie pokrywał zasobami ze swoich kopalń. W tej chwili Zakłady Górnicze Janina i Sobieski pokrywają to zapotrzebowanie w 30 procentach.
Obecnie mamy nadpodaż węgla, dlatego nie ma teraz problemu z zabezpieczeniem dostaw. Strategicznie zakładamy jednak, że ten udział będzie rósł do wspomnianego poziomu. Projekty inwestycyjne w naszych dwóch kopalniach dają takie możliwości i skupiamy się na tym, aby w naszych zakładach wzrastało wydobycie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.