Klimat rozmów z radą nadzorczą jest dobry, ale nie spodziewamy się przełomu, bo rada nie podejmie decyzji jakiej byśmy oczekiwali - stwierdził w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl wiceszef Solidarności w Jastrzębskiej Spółce Węglowej Roman Brudziński.
Przypomnijmy, że przedstawiciele związków zawodowych spotkali się z radą nadzorczą podczas jej posiedzenia w środę, 24 października.
- Rada nadzorcza to organ, który nadzoruje prace zarządu. Zadaliśmy radzie szereg pytań, sporo się też dowiedzieliśmy - wyjaśnił Brudziński.
Dodał jednak, że o szczegółach i przebiegu spotkania, dokładniej strona związkowa poinformuje w czwartek (25 października) na specjalnej konferencji prasowej.
- W jej trakcie reprezentanci Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego przedstawią też swoje plany związane z dalszym przebiegiem akcji protestacyjno-strajkowej w spółce oraz kwestie dotyczące kroków prawnych podjętych przez związki zawodowe i Okręgową Inspekcję Pracy w Katowicach w sprawie tzw. nowych wzorów umów o pracę w JSW - poinformował portal górniczy nettg.pl rzecznik prasowy śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
Przypomnijmy, że w ubiegły piątek (19 października) w JSW ogłoszono dobowy strajk. Był on wynikiem fiaska negocjacji prowadzonych przez zarząd ze związkami zawodowymi. Konflikt w JSW dotyczy wzrostu wynagrodzeń oraz umów dla nowozatrudnianych pracowników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Budryk pokazał, że warto walczyć i trzeba walczyć. Gdyby nie budrykowska ZZKadra i prawa Załoga dziś pracownicy tej kopalni zarabiali by ok. 1000zł mniej od pracowników z Pniówka lub z Boryni. Warunki jakie w 2007r zostały zaproponowane przez pracodawcę i prezesa J Zagórowskiego które miały obowiązywać przy wejściu Budryka do JSW były nie do przyjęcia gdyż nigdy nie byłyby spełnione. Potwierdza to obecna sytuacja gdzie cała strona społeczna próbuje walczyć o prawa pracownicze 23-tysięcznej załogi JSW i nie wiele potrafi zrobić. Dlatego bezkompromisowa postawa górników Budryka i ich heroiczna walka przez 50 dni strajku była konieczna i tylko ona spowodowała, że płace zostały zrównane. Wówczas pracodawca mówił to samo co obecnie mówi prezes J Zagórowski i za swoje bezprawne postępowanie zasiada dziś na ławie oskarżonych. Dlatego trzeba walczyć, lecz aby to było skuteczne wcześniej trzeba pozbyć się z gremiów zwiazków zawodowych tych ludzi, którzy się nie sprawdzili i w kluczowych chwilach zawiedli. Dzisiejszy górnik to nie ciemny lud, ale wysoko wykwalifikowany i wykształcony pracownik, potrafiący logicznie myśleć o czym pracodawcy nie wiedzą lub całkowicie o tym zapominają.
To Prawda iż górnicy zatrudnieni przez Jastrzębską Spółkę Węglową pracują w ciężkich warunkach, dobrze zarabiają i należą im się wszystkie przywileje. Jest też inna prawda. Ja też jestem górnikiem i pracuję na dole z tą różnicą że jestem zatrudniony w prywatnej firmie. Wykonujemy najcięższe prace przy odszlamianiu i odwadnianiu kopalń stojąc 8 godzin po kolana w wodzie na najniższych poziomach w rząpie gdzie poziom tlenu jest bardzo niski i oddychamy praktycznie pyłem w temperaturze ponad 40 stopni. Choć wykonujemy cięższą pracę to zarabiamy o połowę mniej i nie mamy płacone szkodliwe, nie mamy premii, nie mamy płaconej barbórki, nie należą nam się kartki żywnościowe, nie mamy dostępu do tanich wczasów, kolonii dla dzieci, dopłaty do książek szkolnych i nie mamy prawa do wcześniejszych emerytur. Zatrudnieni na umowach śmieciowych nie mają prawa nawet do renty w razie choroby zawodowej. Pracownicy którzy stracili zdrowie są zwalniani z pracy a wypadki, zasłabnięcia pracowników takich prywatnych firm są najczęściej zatajane. System wcześniejszych emerytur w kopalniach jest nie sprawiedliwy bo są osoby które nie pracują na dole w kopalni a mają wszystkie przywileje pracownika dołowego. Dlaczego górnik który pracuje na podszybiu i ma lekką pracę na takie same przywileje jak ten co pracuje na przodku. Po co górnikom wcześniejsze emerytury jeśli na emeryturze nadal pracują na kopalni.
Po najdłuższym 46 dniowym STAJKU górników w KWK ,,BUDRYK" SA przed wejściem do JSW S.A., zwolniono niewinnych uczestników Strajku, związkowców z ZZ ,,KADRA" KWK ,,Budryk" Grzegorza Bednarskiego -Przewodniczącego i Ryszarda Zielińskiego-Członka Zarządu, za to że Prezes nie podjął rokowań i dzisiaj jest oskarżony o to, że złamał ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Prezes P. Bojarski zawinił, zwolnili związkowców, niech walczą. Taki dziki kraj. Dzisiaj zawracanie wisły kijem jest trudniejsze, pracodawcy się umocnili i trudno z nimi walczyć, ale walczyć trzeba bo zwycięstwa przyjdzie dzień tak jak na Budryku przyszedł dzień zwycięstwa 31 stycznia 2008r.
Ja ma swoje zdanie na ten temat. Zwiazki zapędzily sie zbyt daleko. Ja to widze na przykladzie Krupinskiego. Tam najliczniejszy zwiazek to związek, który nic nie robi, bo ma szefa, który prowadzi prywatny (zwiazkowy) interes i stac go na lenistwo. Jak ja widze kolegów na oddelegowanium, ktorzy pija w pracy, albo sa pijani w pracy, jak ja widze ich ordynarne zachowanie i jak ja widze, ze oni sa bezkarni, to chciałbym zastrajkować i tak długo strajkować az ich wywala. To byłby mój główny postulat. Podobnie jest na Pniówku. Nawet Borynia nie przebija (nie przepija) tych dwóch kopalń. A Jas-Mos? Tam sie ustatkowali, bo starośc nie radośc, ale w szyje czasem sobie dadzą. Oj, przywódców to my mamy!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Jakich platformersów? Też najchętniej widziałbym członków PO za kratkami, ale na gospodarkę nie ma rady, jest kryzys, ceny węgla spadają WSZĘDZIE, a związki z JSW zamiast zaciskać pasa organizują strajk. Jaki normalny zarząd zgodzi się na Wasze warunki?
Odwal się od górników, żale to do Porąbanych platformersów.
Kochani! Czy wyście powariowali? Ceny węgla najniższe od 3 lat, a wy strajkować chcecie? Patrze na kopalnie Silesia - zadzwońcie do tamtejszych związków! Pamiętajcie co was czeka!