Od godz. 6 rano w piątek (19 października) w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej trwał całodobowy strajk.
W piątkowy wieczór, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW informował, że akcja strajkowa przebiega spokojnie.
- Na początku każdej zmiany przeprowadzamy godzinne masówki informacyjne dla załogi, podczas których relacjonujemy przebieg zakończonych fiaskiem negocjacji z zarządem i odpowiadamy na pytania. Potem pracownicy zostają na cechowni, albo idą do szatni lub innych pomieszczeń. W ciągu dnia była ładna pogoda, było ciepło, więc wielu strajkujących siedziało przed cechownią, korzystając ze słońca - opowiada Brudziński.
Według informacji przekazanych przez związek, pod ziemię zjechały wyłącznie osoby odpowiedzialne za utrzymanie bezpieczeństwa ruchu kopalni.
W piątek po południu, rzecznik jastrzębskiej Spółki Węglowej Katarzyna Jabłońska-Bajer, przekazała portalowi górniczemu nettg.pl informacje dotyczące absencji pracowników kopalń JSW w dniu strajku.
W oświadczeniu spółki napisano, że "dzień wcześniej do pracy na pierwszej zmianie przystąpiło 8736 pracowników, to w dniu strajku na teren zakładów JSW weszło zaledwie 4765 pracowników, pozostali wzięli dzień wolny. W godzinach przedpołudniowych absencja wyniosła 8912 osób".
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowu przekazał natomiast portalowi górniczemu nettg.pl dane procentowe. Wynika z nich, że średnia absencja urlopowo-chorobowa w JSW to około 28 proc. stanu załogi. W dniu strajku było to z kolei 36 proc. Według przekazanych przez MKPS informacji, pracę podjęło jedynie 5 proc. załogi.
Obie strony sporu zapewniły nas też, że dokładne dane przedstawione będą w poniedziałek.
Nie wiadomo jeszcze jakie efekty dla - toczącego się w spółce - sporu przyniesie strajk, ale związkowcy zapowiedzieli już przed nim, że jeśli efektu nie będzie, przewidują kolejne akcje strajkowe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W normalnym demokratycznym kraju, prezes firmy który łamie prawo byłby natychmiast odwołany. Ale u nas jest super-menagerem. Tak się nie da, wyprowadzicie ludzi na ulicę i powtórzy się 1980 rok. Przez swoje nieudacznictwo i łamanie prawa.
Dokladnie,najwazniejsze jest to ze zaloga wie jak jest naprawde,oni chca zlamac nas psychicznie,a szczegolnie prezes Zagorowski i jego rzeczniczka prasowa..
prezesowi chodzi o rozbicie zaŁogi a potem zrobi co bĘdzie chciaŁ mittal nas poŻre i bedziesz robiŁ 7 dni w tygodniu za 1800zŁ
hm... uwaŻam Że strajk byŁ bezsensowny gdyŻ kto tak szczerze walczy o dobro gÓrnika ,o lepsze zarobki , bezpieczeŃstwo czy teŻ przepisy ,sami musimy sobie o to staraĆ zarobki-muszĘ przepracowaĆ 4-5 ŚwiĄtecznych w miesiĄcu aby utrzymaĆ rodzinĘ , bezpieczeŃstwo-muszĘ siĘ pilnowaĆ na kaŻdym kroku,przepisy sĄ przestrzegane na granicy ryzyka w kaŻdym wymiarze pracy kto tak naprawdĘ na tych podwyŻkach zyska ,oczywiŚcie Że dozÓr Średni i wyŻszy,etatowcy w biurach- my ktÓrzy pracujemy bezpoŚrednio przy wydobyciu jesteŚmy nie racjonalnie pŁaceni do wykonywanej pracy,uwaŻamy Że dozÓr dobrze siĘ ma w zarobkach. Średni ich zarobki sĄ wyŻsze o ok 20-30% od gÓrnika w Ścianie czy w przodku a nawet wiĘcej . wiĘc poco im podwyŻszaĆ skoro nawet nie majĄ odwagi siĘ sprzeciwiĆ czy teŻ wyraziĆ opinie o pracy gÓrnika - bojĄ siĘ o swoje stanowiska aby czasem komuŚ siĘ nie naraziĆ myŚlĘ Że nasz prezes powinien zweryfikowaĆ pŁace gÓrnikÓw a szczegÓlnoŚci dozorÓw i pracownikÓw biurowych nie moŻe byĆ tak Że pani w biurze ma te same dodatki jak gÓrnik na dole chodzi o barbÓrkĘ, 14-pensie,wĘgiel 8 ton,premie zyskÓw,czy teŻ kartki ŻywnoŚciowe itp a co do zwiĄzkÓw zawodowych to dobrze Że sĄ bo dawno byŚmy byli parobkami ,muszĄ bardziej zadbaĆ o zaufanie gÓrnikÓw bo na resztĘ pracownikÓw kopalŃ nie ma co liczyĆ .szczĘŚĆ boŻe braciom gÓrnikom !!!
Na czele następnych strajków niech stanie Henryk L., jeden z najważniejszych graczy związkowych w KWK Krupiński. Niech porwie za sobą brać górniczą Niech pokaże Jarkowi, gdzie raki zimują. Heniek, pokaz młokosom, jak się strajkuje. Ogłoś od razu bezterminowa głodówkę. Heniu, proszę cię, strajkuj głodowo!
No i bardzo dobrze, że będą kolejne akcje strajkowe nie pozwolimy dalej prowadzic polityki anty pracowniczej!! Strajk absencyjny podjeli Ci którzy nie maja umowy na stałe inaczej dużo więcej osób brało by czynny udział ! Media z Jabłońską-Bajer (nazwisko ma idealne) na czele będą teraz wymyślały nie stworzone rzeczy, że ludzie nie chcieli strajkowac ale prawda jest całkiem inna i ważne, że załoga wie jak jest naprawdę !