Każdy pracownik, który jeździ służbowym autem po godzinach pracy, powinien zapłacić podatek - uważa Ministerstwo Gospodarki, które przygotowało już stosowne przepisy, a informuje o tym Dziennik Gazeta Prawna.
Nie byłby on wysoki - ok. 50 zł miesięcznie i każdy płaciłby równo, bez względu na to, jakim samochodem jeździł i ile kilometrów nim przejechał.
Tym sposobem resort gospodarki chce zachęcić przedsiębiorców do wyegzekwowania takiego podatku od pracowników, wszak za używanie firmowego samochodu do celów prywatnych uzyskują oni nieodpłatny przychód.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To jest jedyna mądra rzecz. Dlaczego prywatni przedsiębiorcy odliczają vat na paliwie a później jeżdżą sobie na wczasy itd. firmowym autem ? Ja też żądam możliwość odliczenia skoro dojeżdżam do pracy.
Ryży i Vincent, podpowiadam, jeszcze szybko opodatkujcie goowno w doopie! Wszak musi być kasa na premie dla kolsi!