O godzinie 9:30 w piątek, 12 października, w Sejmie rozpoczęło się wystąpienie Prezesa Rady Ministrów.
Donald Tusk ma w nim podsumować mijający rok rządów, a także określić kolejne cele i plany do zrealizowania dla swojego rządu. Ma też zwrócić się do posłów z wnioskiem o wotum zaufania.
Przypomnijmy, że rok temu podczas expose premier mówił o planowanych zmianach w systemie emerytalnym. Oprócz ustawy "67", środowisko górnicze wzburzyła - nie sprecyzowana do dziś - zapowiedź o ograniczeniu ich uprawnień. Donald Tusk mówił wówczas, że "obecne uprawnienia emerytalne powinny przysługiwać jedynie zatrudnionym bezpośrednio przy wydobyciu".
Opinia publiczna spodziewa się, że w tym ponownym "espose" premier Donald Tusk w końcu wyjaśni w jakim kierunku pójdą zmiany.
O trzech prawdopodobnych scenariuszach zmian w systemie emerytalnym górników pisał w ostatni wtorek (9 października) Dziennik Gazeta Prawna. Według gazety, pierwszy przygotowany przez rząd scenariusz zakłada utrzymanie obecnego systemu emerytalnego bez zmian, drugi ma ograniczyć uprawnienia wyłącznie do górników pracujących przy wydobyciu, z wyłączeniem innych osób pracujących pod ziemią: elektryków, mechaników czy służb utrzymania ruchu.
Trzeci wariant przewiduje objęcie górników systemem emerytur pomostowych, z założeniem, że po przejściu na świadczenie, nie będą mogli podjąć pracy. Prawo do wcześniejszej emerytury mieliby więc wyłącznie pracownicy zatrudnieni w warunkach szkodliwych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jeśli tusk nie chce wywołać zapaści energetycznej, nie ma opcji musi odpuścić. Facet nie odczuł jeszcze co górnicy złączeni w jednej sile potrafią zrobić.