To już 68. rok akademicki w historii Politechniki Śląskiej. Uczelnia kształci obecnie w 14 wydziałach 28 658 studentów. W roku akademickim 2012/2013 będą mieli do dyspozycji nowoczesne pomieszczenia dydaktyczno-naukowe i laboratoria.
Politechnika Śląska, jedna z największych polskich uczelni technicznych, modernizuje się w szybkim tempie. Mówił o tym szeroko jej rektor, prof. Andrzej Karbownik, podczas uroczystej akademii, która odbyła się 1 bm. w uczelnianym Centrum Edukacyjno-Kongresowym w Gliwicach. Przypomniał również, że Politechnika Śląska systematycznie rozszerza swą działalność poza Gliwice, stając się uczelnią o charakterze regionalnym.
Jednym z zawodów najbardziej poszukiwanych w regionie jest inżynier górnik. W kopalniach naszego województwa panuje coraz większy deficyt ludzi przygotowanych do pracy w średnim i wyższym dozorze. Politechnika Śląska kształci ich dosłownie i w przenośni "na zamówienie".
Będzie więcej środków
Odtworzono również wystąpienie Barbary Kudryckiej, minister nauki i szkolnictwa wyższego, która, zwracając się do kadry naukowej i studentów, zapewniła, że w 2013 r. nakłady na szkolnictwo wyższe wzrosną o ponad 1 mld zł.
Podczas inauguracji nowego roku akademickiego odbyła się również immatrykulacja nowego rocznika studentów. Przyglądali się jej goście honorowi zaproszeni na uroczystość. Byli wśród nich: Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski, Piotr Litwa, prezes Wyższego Urzędu Górniczego, Józef Dubiński, naczelny dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa, abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki, i bp Jan Kopiec, ordynariusz diecezji gliwickiej, parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele samorządu gospodarczego.
Po inauguracji nastąpiło uroczyste otwarcie dwóch nowych budynków, zlokalizowanych na terenie kampusu akademickiego w Gliwicach, Centrum Nowych Technologii, które służyć będzie do celów dydaktycznych i naukowych czterem Wydziałom: Mechanicznemu, Technologicznemu, Inżynierii Środowiska i Energetyki, Inżynierii Biomedycznej oraz Instytutowi Fizyki, a także budynku Centrum Biotechnologii. Powstało ono w ramach projektu "Śląska Biofarma - Centrum Biotechnologii, Bioinżynierii i Bioinformatyki", polegającego na utworzeniu sieci najnowocześniejszych laboratoriów w kilku śląskich jednostkach naukowych. Inwestycja zrealizowana została w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
Nie tylko w Gliwicach
Warto przy okazji podkreślić, że jednym z najbardziej obleganych kierunków w Politechnice Śląskiej jest od lat górnictwo. Na pierwszy rok studiów na kierunkach górnictwo i geologia oraz inżynieria bezpieczeństwa przyjęto na studia stacjonarne 440 studentów, którzy będą się kształcić w Gliwicach oraz w ośrodku zamiejscowym uczelni w Rybniku. Ponadto na kierunku górnictwo i geologia studia niestacjonarne podejmie kolejnych 440 słuchaczy.
Z kolei w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej na pierwszy rok studiów stacjonarnych w Wydziale Górnictwa i Geoinżynierii przyjęto 200 osób. Dalszych 70 żaków studiować będzie w Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym AGH w Jastrzębiu-Zdroju. Studia niestacjonarne podejmie w sumie 210 osób.
W Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH studia na pierwszym roku rozpoczęło 300 osób, w Wydziale Wiertnictwa, Nafty i Gazu 150 studentów dziennych i 90 zaocznych, a w ośrodku zamiejscowym uczelni w Krośnie kolejnych 60 osób.
Politechnika Wrocławska przygotowała na pierwszym roku studiów na kierunku górnictwo i geologia 128 miejsc. Na kierunku geodezja i kartografia 97 dalszych. Obsadzono wszystkie. Niestacjonarne studia na kierunkach górniczych rozpocznie też 160 studentów zaocznych. Dodatkowo w zamiejscowym ośrodku uczelnianym w Legnicy kształcić się będzie ponad 100 młodych adeptów sztuki górniczej.
W Uczelni Zawodowej Zagłębia Miedziowego w Lubinie studia dzienne na kierunku górnictwo i geologia rozpoczęło 190 studentów.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
gazownick jakoś nie chce wierzyć w twoje słowa bo żaden inż by nie powiedzial ze ma "uprawnienia" na średni dozór. Uprawnienia to możesz mieć na wózek widłowy. Prawda jest taka że przy tej ilości inzynierów ktorzy przychodzą na kopalnie po AGH i PŚ (nie tylko górnikow, mechanicy i elektrycy tez) pracodawcy zacznają zwracać wagę również na to co sobą reprezentuje dana osoba a nie na same dyplomy. Osobiście przerobiłem już dwie osoby które przyszly po AGH, odbyły pół roczny staż i zwyczajnie nie zdały egzaminu w OUG na stwierdzenie kwalifikacji, jeden zrezygnowal z górnictwa, drugi pracuje jako fizyczny, za dwa mies podchodzi drugi raz do egzaminu
Ja jestem po politechnice śląskiej ale nie po wydziale GIG. Również staram się o pracę na kopalni nawet jako pracownik fizyczny. Generalnie śmiech mnie ogarnął gdy musiałem swego czasu tłumaczyć ludziom z GiGu z elektrotechniki pewne zagadnienia. No ale cóż jaki wydział taki poziom kształcenia. Fabryka inżynierów ale jeśli poziom na GIGu został dorównany do innych wydziałów myślę że z 440 została by grupka 20 studentów.
Jest ciężko do pracy w kopalni z dyplomem nawet AGH. Byłem na dwóch rozmowach do pracy w dwóch kopalniach jako inż górnik z uprawnieniami na średni dozór. Po rozmowie zero odzewu. Artykuł naciągany z lekka
Inżynierów górników to cała chmara na kopalniach , prawie na każdym oddziale jest po 4-5 co ma tytuł inżyniera górnika i czeka na etat. Nie rozumie dlaczego zamawiają specjalnie ten kierunek i KW płaci komunistyczne stypendia. Czasy szybkich awansów po studiach już się dawno skończyły dyplom to nie wszystko.