Ok. 65 proc. gazu, który będzie odbierany z terminala LNG jest zarezerwowane przez PGNiG - poinformował prezes Polskiego LNG Rafał Wardziński. Dodał, że o pozostałych 35 proc. spółka rozmawia m.in. z Azotami Tarnów, Orlenem i Lotosem.
Spółka Polskie LNG buduje terminal LNG w Świnoujściu. Dzięki niemu Polska będzie mogła importować gaz w postaci płynnej, następnie gazyfikować go w Świnoujściu, skąd będzie trafiał do sieci przesyłowej. Terminal ma zostać oddany do użytku w 2014 r. Pioczątkowo ma odbierać 5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
- Mniej więcej 65 proc. zarezerwowanych jest przez PGNiG. Widzimy duże zainteresowanie pozostałą przepustowością. Rozmawiamy z Grupą Tarnów, Orlenem, Lotosem. To są firmy, które są bardzo zainteresowane rynkiem LNG, ze względu na jego atrakcyjność w kontekście rynku spotowego. Natomiast, żeby taki rynek zaistniał w Polsce, muszą być rozbudowane magazyny gazu. Wiec liczmy, że w przypadku, kiedy PGNiG zrealizuje swoje inwestycje magazynowe, rynek LNG zacznie funkcjonować w nieco większym zakresie - powiedział.
Dodał, że Polskie LNG namawia firmy, żeby tworzyły "grupy zakupowe". "Problemem polskich klientów jest to, że są mali. Oni mogą być duzi, jeśli zaczną się konsolidować w ramach grup zakupowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby cała chemia negocjowała ceny LNG. Zdecydowanie będą wtedy one niższe" - powiedział.
Polskie LNG zastanawia się także nad zwiększeniem w przyszłości możliwości rozbudowy terminala z 5 mld metrów sześc. do 7,5 mld metrów sześć rocznie.
- Planujemy w ciągu kilku miesięcy otworzyć niewiążącą procedurę badania rynku. Chcielibyśmy zapytać głównych klientów rynku gazu, ile tego surowca będą chcieli kupować w przyszłości. Jeśli rynek odpowie pozytywnie, chciałbym taką decyzję podjąć jak najszybciej - powiedział.
Spółka Polskie LNG powstała w 2007 r. aby zbudować instalację do odbioru skroplonego gazu ziemnego, dostarczanego drogą morską do kraju. W pierwszym etapie działania terminal ma odbierać 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie.
Obiekt w Świnoujściu będzie pierwszą tak dużą inwestycją w rejonie Morza Bałtyckiego. Jego włączenie w sieć przesyłową, tworzoną w ramach korytarza Północ-Południe, umożliwi zwiększenie dywersyfikacji źródeł pozyskania gazu nie tylko dla Polski, ale także dla Czech, Węgier i Słowacji.
Polskie LNG należy do Gaz-Systemu, który jest strategiczną spółką Skarbu Państwa, odpowiedzialną za przesył gazu ziemnego na terenie Polski. Firma zarządza aktywami, na które składają się głównie elementy systemu przesyłowego, m.in. ponad 9,7 tys. km gazociągów wysokiego ciśnienia i 15 tłoczni gazu. Zatrudnia ponad 2 tys. osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.