W czwartek (19 lipca) w Jastrzębskiej Spółce Węglowej po raz trzeci odbyły się negocjacje pomiędzy stroną społeczną, a zarządem spółki. Rozmowy i tym razem nie przyniosły skutku. Ich następna tura jest zaplanowana na poniedziałek (23 lipca). Prawdopodobnie będą to rozmowy ostatniej szansy.
Jak już informowaliśmy już na portalu górniczym nettg.pl przedmiotem negocjacji są związkowe postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzenia o 7 procent oraz rewizji zasad zatrudniania pracowników przyjętych po 15 lutego br.
- Czwartkowe spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięcia i żadna ze stron nie zmieniła swojego stanowiska. Wciąż proponujemy zarządowi arbitraż sądowy w sprawie umów dla nowo przyjmowanych pracowników, ale zarząd nie akceptuje takiego rozwiązania - powiedział w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl Piotr Szereda, rzecznik prasowy Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego JSW, który dodał, że reprezentanci strony społecznej spotkali się załogą.
- W czasie rozmów z pracownikami słyszeliśmy głosy, że nie ma sensu już dłużej ciągnąć tych negocjacji, bo one w zasadzie nic nie zmieniają. Zobaczymy co przyniosą poniedziałkowe rozmowy. Jeżeli dalej nic się nie zmieni trzeba będzie podjąć inne działania, o których coraz głośniej mówi załoga - stwierdził Szereda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
związki namawiają tylko do złego Tak było z akcjami namawiali żeby nie podpisywać list w 1997r Teraz jesteśmy poszkodowani. emeryt z JSW.
to związki podburzają do strajków lebry nic nie robia w głowach tylko wycieczki niech zjada na dół a nie we fotelach na miejscu zagórowskiego dawno y ich wywałił za brame bo po co w spółce kilkanascie związków
Postanowienia jakie ustala zarząd nie podlegają zmianą, ponieważ to podważy autorytet zarządu. Nic się nie zmieni z postanowieniami, jedynie należy czekać co będzie w przyszłości.
A nie pomyśleliście że to może związki sie już dogadały z ich strony to ściema. Ale nie czarna masa nasterowana wierzy...
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Mi się również wydaje tak jak porzednikowi, że te rozmowy to jedna wielka ściema ze strony Zagóra
Nie ma na co czekać. Zagórowski zrobi to samo jak na Budryku będą obiecanki cacanki a głupiemu radość. On się czuje Bogiem.