Przed końcem roku sosnowiecka kopalnia Kazimierz-Juliusz zamierza złożyć w resorcie środowiska wniosek o koncesję na eksploatację złóż dawnej kopalni Jan Kanty w Jaworznie. O złoże starają się też dwaj prywatni inwestorzy, a inni deklarują zainteresowanie.
W środę 6 czerwca prezes KHW Roman Łój poinformował o tym, że również sosnowiecka kopalnia, będąca spółką zależną Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW), rozpoczęła przygotowania do złożenia wniosku koncesyjnego.
- Takie przygotowania to dość żmudny proces, związany m.in. z koniecznością dokonania analizy środowiskowej. Prywatni inwestorzy są nieco bardziej zaawansowani w tym zakresie. Jest jednak możliwe złożenie przez kopalnię wniosku o koncesję przed końcem roku - dodał prezes.
Przed przygotowaniem wniosku trzeba m.in. wykupić dokumentację geologiczną za ok. 1 mln zł.
Zdaniem prezesa w sytuacji, gdy o koncesję ubiega się więcej podmiotów, resort środowiska prawdopodobnie przeprowadzi swoisty konkurs, wybierając tego wnioskodawcę, który oferuje najlepsze dla Skarbu Państwa warunki.
Szacuje się, że w polu wydobywczym po zamkniętej 12 lat temu kopalni Jan Kanty w Jaworznie, w pokładzie 510, znajduje się ok. 30 mln ton dobrej jakości węgla.
Prezes Łój oszacował, że aby połączyć obszary górnicze Kazimierza-Juliusza i Jana Kantego trzeba wydrążyć w kamieniu w sumie ok. 20 km wyrobisk, kosztem ok. 700 mln zł, a to tylko część niezbędnych do poniesienia nakładów. Prace potrwałyby 4-5 lat.
Szef KHW przyznał, że ani kopalnia Kazimierz-Juliusz, ani holding, nie ma takich środków. Do realizacji tego przedsięwzięcia konieczne byłoby więc pozyskanie inwestora. Takie działania będzie można podjąć, jeżeli kopalnia otrzyma koncesję na te złoża.
Sięgnięcie po nowe złoża wydłużyłoby pracę kopalni Kazimierz-Juliusz o 20-30 lat. W tej ostatniej w Zagłębiu Dąbrowskim kopalni za około sześć lat skończy się węgiel. Jeżeli plany związane ze złożem Jana Kantego nie zostaną zrealizowane, po 2018 r. zatrudniający ponad 1 tys. osób zakład zostałby zamknięty.
Przedstawiciele zarządu KHW deklarują, że gdyby kopalnia nie dostała koncesji, mogłaby zawrzeć umowę z jej posiadaczem i prowadzić dla niego wydobycie, z wykorzystaniem własnej infrastruktury.
Przypomnijmy, że na łamach portalu górniczego nettg.pl wielokrotnie pojawiał się już temat starań Kazimierza-Juliusza o wspomnianą koncesję.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
...pod koniec Roku zamierzają złożyć Wniosek o Koncesję na wydobycie pod Jaworznem (!?).Prezydent Jaworzna już wypowiedział się(za mieszkańców Jaworzna !),że nie wyrażają zgody,by Sosnowiec(kop Kazimierz-Juliusz)fedrował pod ich "daczami"....