Ewentualna emisja przez Katowicki Holding Węglowy obligacji korporacyjnych o wartości przeszło 1 mld zł miałaby wyraźnie ożywić inwestycyjny impet tej spółki. Same odpisy amortyzacyjne nie sprzyjają takiemu rozwojowemu rozpędowi. Tylko projektowane pogłębienie szybu Bronisław w Mysłowicach-Wesołej - inwestycja kluczowa, aby móc myśleć o dostępie trzech kopalń tej firmy do pokładów na poziomie 1230 m - jest przedsięwzięciem, którego wartość szacuje się na około 500 mln zł.
Impulsem do bezprecedensowej dotąd w polskim górnictwie aranżacji finansowej są nienowe problemy górnictwa z dostępem do średnio- i długoterminowego finansowania. Spłata kredytów bankowych bądź kupieckich następuje na ogół w ciągu jednego roku. Tymczasem górnictwo jest branżą, w której poważniejsze inwestycje przynoszą efekt zazwyczaj po dwóch, trzech latach.
Są chętni
Obliczony na pięć lat spłaty obligacyjny program KHW miałby się składać z dwóch elementów, to jest z transzy terminowej oraz obrotowej, czyli odnawialnej. Wartość tej pierwszej miałaby wynosić 750 mln zł. I prezes KHW Roman Łój, i przewodniczący rady nadzorczej Jan Klimek z optymizmem przekonują, że nie był on przygotowywany w ciemno i są instytucje finansowe oraz inwestorzy, zainteresowani nabyciem tych papierów na uzgodnionych warunkach. Po ubiegłotygodniowej (20 bm.) decyzji rady nadzorczej, która pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu w tej sprawie, teraz decyzja będzie należała do ministra gospodarki.
Ostrożność ministra
Kilka dni przedtem wicepremier Waldemar Pawlak powściągliwie wypowiadał się na ten temat w Katowicach.
- To są sprawy techniczne, wymagające uważnego, solidnego przejrzenia. Jest bardzo ważne, aby taka firma, jak Katowicki Holding Węglowy, która miała kiedyś dużą dynamikę i dobrą pozycję, powróciła na tory dynamicznego wzrostu i wykorzystywała swoje zasoby. Decyzje będą podejmowane tak, aby sprzyjały tej firmie - niejednoznacznie odpowiedział na pytanie, czy można oczekiwać jego zgody na projekt.
- Mam świadomość, że taka decyzja jest uwarunkowana całym splotem zdarzeń, aby to wszystko mogło zafunkcjonować - Jana Klimka nie zdziwiła ta powściągliwość wicepremiera.
Przyszłość i bezpieczeństwo
W rachubach na powodzenie emisji przewodniczący rady także podkreśla jednak jej znaczenie dla rozwojowych aspiracji spółki. Pogłębienie szybów Piotr i Bronisław w kopalni Mysłowice-Wesoła należy do najpoważniejszych z takich przyszłościowych projektów, ponieważ otwierałoby dostęp trzem kopalniom spółki do pokładów, zalegających na poziomach 1230 m, na długo eliminując przy tym eksploatację podpoziomową. Kryterium bezpieczeństwa ma też największe bodaj znaczenie w budowie instalacji, łączącej klimatyzację i odmetanowanie pokładu 409 w Polu Panewnickim ruchu Śląsk kopalni Wujek.
Po nie najlepszym w ubiegłym roku tempie robót przygotowawczych i udostępniających, opóźniających rozcięcie w porę planowanych frontów, od lutego br. wyraźnego impetu nabrało w kopalniach spółki drążenie przekopów i chodników. W całym 2012 r. długość tych wyrobisk ma sięgnąć łącznie 63 km, przy pożądanym minimum przynajmniej 57 km, dającym pewność frontów eksploatacyjnych na 2013 r. Ale obok samych robót przygotowawczych w spółce kładzie się również nacisk na rozwój podziemnego transportu, w tym zakupy głównie podwieszanych, ale i spągowych maszyn spalinowych. Każda z nich, licząc z napędem, wyposażeniem plus przygotowaniem trasy, to wydatek rzędu 1 mln zł. W inwestycyjnych planach spółki są też zakupy nowego sprzętu górniczego, w tym pełnego wyposażenia ścian wydobywczych.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.