Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
oj ty za mądry nie jesteś, piszesz
badawczy i sie dziwisz ze sciany nie
wykroją. Bo najpierw trzeba rozpoznać
złoże takim chodnikiem a potem myslec
o scianach ciemny rylu
Dajcie spokój panienkom z biurowców.
Zawsze tak było, że panienki robiły
zakupy w czasie szychty. Koszt ich
flapsów to grosze w skali kopalni czy
spółki. Oszczędzać trzeba
oczywiście wszędzie, ale przede
wszystkim tam, gdzie idą największe
nakłady. Myślę o kilometrach
wydrążonych chodników (tzw.
badawczych) z których nigdy nie
„wykroi” się ściany. Myślę o
zazbrojonych ścianach, które po
ujechaniu kilku metrów wjeżdżają w
uskoki i trzeba je jeszcze likwidować.
Myślę o awaryjności naszych maszyn
– kupujemy drogie kombajny wyposażone
w samą elektronikę , których w razie
awarii nikt nie umie naprawić i stoją
kilka zmian. Sam już nie wiem co o tym
wszystkim myśleć – może się mylę?
Dokładnie koledzy ! Pozabierac
wszystkim z powierzchni flapsy ,mleka i
inne przywileje dolowe! Barborke ,moze
nie cala ale napewno wieksza czesc, juz
nawet nie mowiac o weglu! Kobita ktora
siedzi w biurze ma 8 ton wegla i wiecej
barborki jak niejeden gornik dolowy! A
tych wszystkich "inspektorow" i innych
,ktorzy codziennie lataja na szyb odbic
szychte na dole a siedza na gorze
,rozliczac ich z kazdej dniowki .
Oszczednosci bylyby napewno wieksze jak
z tych dni bez wydobycia !
Tak sie sklada, że nie mamy stalego
etatu, tez mamy uzaleznione od ilosci
dni roboczych w miesiącu. Zmieniono ten
system chyba trzy lata temu. Osobiscie
uwazam, ze jak ktos nie jedzie na dol,
to ma nie miec flapsa. Tez nie potrafie
zrozumiec, ze kobiety siedzace po
biurach maja flapsy, mleko, barborke.
Niech maja 14ke, jak wielu ludzi w
innych panstwowych firmach. Z tego co
wiem miodu na przeróbce u nas nie ma...
pomijajac ze jest cala stara, rozdupana,
nieremntowana. Jedynie co fajnego jest
na przerobce to zaloga, tak jak na calej
naszej kopalni
A na Krupińskim fedrują,tyle że
okrojoną załogą.Oficjalnie dzień bez
wydobycia,nieoficjalnie wydobycie leci
Jedna wielka ściema Ci co nie chcą
wolnego mogą przyjść do
łopaty,czyścić pochylnię.Ludziska
się połapią i wszyscy górnicy
przyjdą.Co to za problem dla ryla
łopata?Rzeczywiście etatowcom taki
system pracy pasuje,bo mają etat
stały,nie zależnie od ilości dniówek
w miesiącu Pozabierać powierzchni,
oprócz przeróbki ,flapsy,mleko 14-stki
itp Panienki z biur dziennie latają po
mleko ,wstydu nie mają.
Dzisiaj usłyszałem w radio Katowice
wypowiedz rzecznika JSW. Pani Katarzyna
Jabłońska-Bajer powiedziała, ze
wydobycia nie będzie 30 kwietnia i 5
maja (to nie pomyłka). Ponadto
poinformowała, że z kopalń JSW nie
wyjedzie na powierzchnie 1 kg węgla.
Otóż 5 maja idziemy do pracy, a
przynajmniej w jednej z kopalń prowadzi
się wydobycie na ścianie, ze względu
na zagrożenie pożarowe. My jak
popełniamy błąd to zaraz zjeba, a
rzecznik popełnia tak kardynalne
błędy i cisza. Jak tak wygląda
komunikacja pomiędzy zarządem JSW a
związkami jak informowanie
społeczeństwa przez rzecznika JSW to
wcale się nie dziwię, że sytuacja
jest napięta.
Do gornika, wyobraź sobie że inni też
muszą brać urlopy przymusowe po 3-4
miesiące, nadgodziny, cokolwiek, bo nie
ma pracy obecnie, albo zwolnienie,
także już teraz są ludzie bez
urlopów, jak się nie podoba to się
zwolnić, nikt nie karze nikomu
pracować na kopalni!
To jest bezwzgledne przymuszanie do
wybierania urlopow. Wraz z 30 kwietnia i
4 maja to juz 3 dni. Jak tak dalej
pojdzie to w sierpniu bedziemy bez
urlopow. Nie lepiej byloby wprowadzic
postojowego platnego? Przeciez stawki
urlopowe sa przewaznie wysokie i nie
wiem gdzie tu oszczednosc skoro normalna
dniowka wyszla by taniej. Gdzie tu rozum
gdzie logika?
Nie ma wydobycia a robią normalnie
tylko ścianowcy kaj rozum. Albo wszyscy
bez roboty albo nikt. My chcymy zarabiac
a nie wegetować jak tak dalej to za maj
bydą grosze a dalej strach sie boć!!
Po kapsach dostają zwykli ryle bo
nadsztygarzy i tak robią w te dni!nimi
niech sie zajmnie zarząd
dors-andrey-viagra1 txt;2;3
dors-andrey-viagra1 txt;3;10
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
map txt;10;15
Rozpoznanie zloza to podstawa, a technika poszla do przodu. Przecież często chodniki badawcze sa chodnikami przyscianowymi.
Nie ma kasy ,żeby wiercić otwory badawcze, to się potem jedzie na ślepo chodnikami. Taka pozorna oszczędność na wierceniu........
oj ty za mądry nie jesteś, piszesz badawczy i sie dziwisz ze sciany nie wykroją. Bo najpierw trzeba rozpoznać złoże takim chodnikiem a potem myslec o scianach ciemny rylu
Dajcie spokój panienkom z biurowców. Zawsze tak było, że panienki robiły zakupy w czasie szychty. Koszt ich flapsów to grosze w skali kopalni czy spółki. Oszczędzać trzeba oczywiście wszędzie, ale przede wszystkim tam, gdzie idą największe nakłady. Myślę o kilometrach wydrążonych chodników (tzw. badawczych) z których nigdy nie „wykroi” się ściany. Myślę o zazbrojonych ścianach, które po ujechaniu kilku metrów wjeżdżają w uskoki i trzeba je jeszcze likwidować. Myślę o awaryjności naszych maszyn – kupujemy drogie kombajny wyposażone w samą elektronikę , których w razie awarii nikt nie umie naprawić i stoją kilka zmian. Sam już nie wiem co o tym wszystkim myśleć – może się mylę?
Dokładnie koledzy ! Pozabierac wszystkim z powierzchni flapsy ,mleka i inne przywileje dolowe! Barborke ,moze nie cala ale napewno wieksza czesc, juz nawet nie mowiac o weglu! Kobita ktora siedzi w biurze ma 8 ton wegla i wiecej barborki jak niejeden gornik dolowy! A tych wszystkich "inspektorow" i innych ,ktorzy codziennie lataja na szyb odbic szychte na dole a siedza na gorze ,rozliczac ich z kazdej dniowki . Oszczednosci bylyby napewno wieksze jak z tych dni bez wydobycia !
Tak sie sklada, że nie mamy stalego etatu, tez mamy uzaleznione od ilosci dni roboczych w miesiącu. Zmieniono ten system chyba trzy lata temu. Osobiscie uwazam, ze jak ktos nie jedzie na dol, to ma nie miec flapsa. Tez nie potrafie zrozumiec, ze kobiety siedzace po biurach maja flapsy, mleko, barborke. Niech maja 14ke, jak wielu ludzi w innych panstwowych firmach. Z tego co wiem miodu na przeróbce u nas nie ma... pomijajac ze jest cala stara, rozdupana, nieremntowana. Jedynie co fajnego jest na przerobce to zaloga, tak jak na calej naszej kopalni
tak gwoli scislosci etatowcy tez maja placona dniowke !!! wiec niech tu nikt kitu nie cisnie !!! - przynajmniej tak jest na krupinskim !!!!
A na Krupińskim fedrują,tyle że okrojoną załogą.Oficjalnie dzień bez wydobycia,nieoficjalnie wydobycie leci Jedna wielka ściema Ci co nie chcą wolnego mogą przyjść do łopaty,czyścić pochylnię.Ludziska się połapią i wszyscy górnicy przyjdą.Co to za problem dla ryla łopata?Rzeczywiście etatowcom taki system pracy pasuje,bo mają etat stały,nie zależnie od ilości dniówek w miesiącu Pozabierać powierzchni, oprócz przeróbki ,flapsy,mleko 14-stki itp Panienki z biur dziennie latają po mleko ,wstydu nie mają.
Dzisiaj usłyszałem w radio Katowice wypowiedz rzecznika JSW. Pani Katarzyna Jabłońska-Bajer powiedziała, ze wydobycia nie będzie 30 kwietnia i 5 maja (to nie pomyłka). Ponadto poinformowała, że z kopalń JSW nie wyjedzie na powierzchnie 1 kg węgla. Otóż 5 maja idziemy do pracy, a przynajmniej w jednej z kopalń prowadzi się wydobycie na ścianie, ze względu na zagrożenie pożarowe. My jak popełniamy błąd to zaraz zjeba, a rzecznik popełnia tak kardynalne błędy i cisza. Jak tak wygląda komunikacja pomiędzy zarządem JSW a związkami jak informowanie społeczeństwa przez rzecznika JSW to wcale się nie dziwię, że sytuacja jest napięta.
Do gornika, wyobraź sobie że inni też muszą brać urlopy przymusowe po 3-4 miesiące, nadgodziny, cokolwiek, bo nie ma pracy obecnie, albo zwolnienie, także już teraz są ludzie bez urlopów, jak się nie podoba to się zwolnić, nikt nie karze nikomu pracować na kopalni!
"pensja postojowa, jak prawo nakazuje" powiedzial prezes...
To jest bezwzgledne przymuszanie do wybierania urlopow. Wraz z 30 kwietnia i 4 maja to juz 3 dni. Jak tak dalej pojdzie to w sierpniu bedziemy bez urlopow. Nie lepiej byloby wprowadzic postojowego platnego? Przeciez stawki urlopowe sa przewaznie wysokie i nie wiem gdzie tu oszczednosc skoro normalna dniowka wyszla by taniej. Gdzie tu rozum gdzie logika?
to im pasuje mają etaty to sie mogą robi po jednym dniu i tyla samo mają biurowce
Proponuja zacząć oszczędności od zabrania flapsów panienek z biurowców. Bo za co niby im przysluguje tyn posiłek regeneracyjny.
Nie ma wydobycia a robią normalnie tylko ścianowcy kaj rozum. Albo wszyscy bez roboty albo nikt. My chcymy zarabiac a nie wegetować jak tak dalej to za maj bydą grosze a dalej strach sie boć!! Po kapsach dostają zwykli ryle bo nadsztygarzy i tak robią w te dni!nimi niech sie zajmnie zarząd
Praca tylko dla dozoru od Nadsztygara. Reszta ludzi na urlopy.
Zróbcie wolny cały maj i będzie spokój.