Jedną z niespodzianek dla akcjonariuszy KGHM po zamknięciu transakcji kupna Quadra FNX będą negocjacje lubińskiej spółki z kanadyjskimi Indianami. Quadra FNX takie prowadziła, teraz te obowiązki przejdą na nowych właścicieli.
W ostatnich tygodniach, już po ogłoszeniu planów KGHM dotyczących przejęcia Quadra FNX, spółka zawarła dwa memoranda (memorandum of understanding) ze wspólnotami indiańskimi mieszkającymi w pobliżu terenów, gdzie Quadra prowadzi lub będzie prowadzić eksploatację.
2 lutego br. memorandum podpisano z Atikameksheng Anishnawbek First Nation. Porozumienie dotyczy prowadzenia dalszych negocjacji, które mają zakończyć się zawarciem ostatecznego porozumienia. Atikameksheng Anishnawbek to potomkowie plemion Ojibwa, Algonkin i Odawa, mieszkający 20 km na południowy wschód od Sudbury, gdzie realizowany jest tzw. Victoria Advanced Exploration Project. Są sygnatariuszami Robinson Huron Treaty jeszcze z 1850 r. i, tak jak obecnie wszystkie kanadyjskie Pierwotne Narody, domagają się respektowania przysługujących im praw, w tym praw do czerpania korzyści z eksploatacji należących do nich terenów.
Wcześniej memorandum of understanding zostało podpisane z Sagamok Anishnawbek First Nation. Również ono dotyczy projektu Victoria, również ta społeczność, mieszkająca nad jeziorem Huron, ok. 80 km na zachód od Sudbury, jest sygnatariuszem traktatu z 1850 r. Także w tym przypadku celem jest zawarcie ostatecznego porozumienia.
Zawarte z Indianami memoranda są ważne dla projektu Victoria. W połowie stycznia br. Quadra FNX zrewidowała swoje założenia dotyczące projektu Victoria, podnosząc prognozy wydobycia niklu, miedzi i metali szlachetnych. W dodatku badania geologiczne sugerują, że możliwości wydobycia są także na terenach poza obecnym projektem. Na 2012 r. zaplanowano wiercenia. Realizacja projektu Victoria ma się rozpocząć w 2017.
KGHM będą też czekać negocjacje ze związkami zawodowymi w Quadra FNX. W lutym br., jak donosił lokalny dziennik "Sudbury Star", trzech przedstawicieli KGHM złożyło wizytę w Sudbury, chcąc poznać nowych "sąsiadów", w tym także - mieszkańców. Nie spotkali się oni jednak z kanadyjskimi związkowcami, do tych rozmów ma dojść po zamknięciu transakcji przejęcia Quadra FNX.
Rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA Dariusz Wyborski odmówił skomentowania dla PAP informacji na temat ewentualnych negocjacji, które lubińska spółka będzie musiała prowadzić z dwoma plemionami Indian kanadyjskich oraz związkowcami Quadra FNX.
Wiadomo natomiast, gdzie KGHM może szukać fachowców do pracy w kanadyjskiej spółce. Przedstawiciele KGHM spotkali się przy okazji wizyty w Sudbury także z przedstawicielami Uniwersytetu Laurentyjskiego (Laurentian University), gdzie działa specjalistyczne centrum innowacji w górnictwie.
Na razie, po zamknięciu sesji giełdy torontońskiej w środę 7 marca, akcje Quadra FNX zostaną wycofane z indeksów. Po podaniu informacji o zgodzie kanadyjskiego ministra przemysłu na przejęcie Quadra FNX przez KGHM (29 lutego) media nie poświęcały temu tematowi uwagi. Zainteresowanie sprawa budziła w grudniu ub.r., gdy KGHM ujawnił swoje plany wobec kanadyjskiej spółki. Po zatwierdzeniu transakcji przez akcjonariuszy Quadra FNX, jako jedna z nielicznych do przejęcia odniosła się francuskojęzyczna "La Presse", podsumowując, że w przypadku zarządzających portfelem "cierpliwość popłaca", bo jeszcze w listopadzie ub.r. kurs akcji górniczej spółki oscylował w okolicach 9,41 dolara kanadyjskiego, z powodu kłopotów z produkcją. KGHM płaci za akcje kanadyjskiej spółki cenę o ponad 5,5 dolara wyższą. (15 CAD, czyli ok. 45 zł).
Według listy dziennika "The Globe and Mail", kupno Quadra FNX przez KGHM jest na 9. miejscu w grupie największych transakcji na rynku kanadyjskim w 2011 r. (pod uwagę brano zarówno przeprowadzone, jak i ogłoszone).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czyli na dzień dobry o połowę przepłacili i extra koszty o których pewnie nie mieli pojęcia.