W sobotę (25 lutego) na cmentarzu komunalnym w Sosnowcu-Niwce rodzina i przyjaciele pożegnają Jana Marynkę. Zmarł w środę w wieku 85 lat. Przez całe zawodowe życie był związany z zagłębiowskim górnictwem.
W 1949 roku rozpoczął pracę w kopalni Klimontów, a następnie uczestniczył w budowie kopalni Porąbka. W 1973 r przeszedł do Dąbrowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego, gdzie objął stanowisko dyrektora ds. pracowniczych. W tej roli szczególnie zaangażował się w budowę szpitala górniczego w Sosnowcu. Często towarzyszył też w trudnych sytuacjach budowniczym kopalni Bogdanka. Był działaczem społecznym, wieloletnim radnym i przewodniczącym Komisji Zdrowia w Sosnowcu. Kawaler wielu wysokich odznaczeń państwowych, w tym Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski. Ci, którzy bliżej znali Jana Marynkę, będą Go jednak pamiętali jako uczynnego, życzliwego człowieka, wrażliwego na potrzeby innych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.