Przewodniczący Solidarności Piotr Duda apeluje do posłów o poparcie wniosku o zwołanie referendum na temat utrzymania obecnych rozwiązań emerytalnych. Szef "S" wysłał w tej sprawie list do każdego z 460 posłów - dowiedział się portal górniczy informacji przekazanych przez związek.
Przewodniczący apeluje w liście o przeprowadzenie ogólnokrajowej dyskusji na temat zmian w systemie emerytalnym.
"Najlepszym sposobem przekonania obywateli jest poważny dialog, a najlepszym sposobem sprawdzenia ich akceptacji jest referendum. Dlatego apeluję do Pana o poważne potraktowanie naszego wniosku i pilne jego procedowanie na forum Sejmu. Proszę o rzetelny dialog i poparcie wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie zachowania dotychczasowych rozwiązań emerytalnych" - napisał Piotr Duda w liście do każdego z posłów.
Podczas trwającej 2 miesiące zbiórki NSZZ Solidarność zebrał blisko 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o referendum. Podpisy w czwartek 16 lutego zostały złożone w sejmie. Pomimo tak wielkiego poparcia wniosku, zgodnie z ustawą o referendum to posłowie (uchwałą podjętą bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów) ostatecznie zdecydują, czy referendum się odbędzie i jak będzie brzmiało pytanie referendalne.
Dlatego związek chce teraz przekonać posłów do idei referendum, stąd pomysł wysłania listu do każdego z parlamentarzystów. To jednak nie koniec akcji wywierania nacisku. W najbliższy poniedziałek 27 lutego w całym kraju związkowcy z Solidarności odwiedzą posłów w ich biurach poselskich.
- Zapytamy o ich zdanie na temat podwyższenia wieku emerytalnego. Zapytamy też, jak zachowają się podczas głosowania wniosku w sprawie referendum. Sprawozdanie z każdej wizyty znajdzie na specjalnej zakładce na stronie www.referendumemerytalne.pl. Będziemy patrzeć uważnie posłom na ręce - zapowiada Piotr Duda.
Szef związku ma też nadzieję, że również sami wyborcy będą wywierali presję na posłów.
- Zachęcam wszystkich, którzy chcą referendum, do odwiedzania biur poselskich, do pisania w tej sprawie listów i e-maili. Chodzi o masowy społeczny nacisk na posłów i skrupulatne rozliczenie ich z podjętych decyzji. To skuteczny sposób nacisku na parlamentarzystów. Trzeba z niego skorzystać - mówi Duda.
Wizyty w biurach parlamentarnych organizowane są przez poszczególne regiony związku. Tam można zasięgnąć szczegółowych informacji na temat tej akcji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ruskie czołgi nas nie rozjechały to te "zielone" unijne też zatrzymamy ale je rozpi-lmy na zawsze bo az długo już dymają górników