Ile kopalń fedrowało przed stu laty w Piekarach Śląskich? Kto najbardziej przyczynił się do rozwoju górnictwa na terenie miasta? Na te i inne pytania znaleźć można odpowiedź w Encyklopedii Piekar Śląskich.
Dowiadujemy się z niej, że to właśnie rodzina Henckel von Donnersmarck nadała tej ziemi charakter ośrodka górniczo-hutniczego. Donnersmarckowie będąc właścicielem nadań górniczych (koncesji) na wydobycie węgla galmanu i innych kruszców byli założycielami bądź współwłaścicielami większości kopalń w okolicy, takich jak: Otto, Szarlej, Biały Szarlej, Nowa Helena, Szczęście Karola, Cecylia czy Andaluzja.
Wpływ na rozwój górnictwa miał również koncern Giesche. Efektem poszukiwania ołowiu i cynku oraz rud żelaza było powstanie wielu szybów i szybików mających nawet do 400 metrów głębokości - dowiadujemy się z piekarskiej encyklopedii. W sumie zawiera ona prawie 600 stron, 1500 haseł i 435 ilustracji.
- Nie mam wątpliwości, że Piekary Śląskie to jedno z najważniejszych miast na Śląsku. Chciałem, żeby encyklopedia tego miasta była jednym z pierwszych z zaplanowanej na 23 tomy serii wydawniczej - wyjaśnia Grzegorz Grzegorek, wydawca i szef zespołu redakcyjnego.
Grzegorek jest redaktorem naczelnym encyklopedii, ale nad hasłami i artykułami pracowały 52 osoby - głównie lokalni historycy i znawcy miasta, ale także wybitni eksperci zewnętrzni, specjaliści z różnych dziedzin wiedzy. Ponad 60 osób wsparło przedsięwzięcie, przekazując zdjęcia, otwierając domowe archiwa i kolekcje rodzinnych pamiątek. Andrzej Kołodziejczyk, opiekun piekarskiej Izby Regionalnej przekazał autorom rzeczy bezcenne: stare broszurki miejskie, obszerne fragment przemówień Wawrzyńca Hajdy i Generała Szeptyckiego, a także autorskie kalendarium miasta.
-Rarytasem jest artykuł opisujący gorączkę złota w Piekarach Śląskich - mówi Kołodziejczyk.
Prace nad wydawnictwem trwały prawie trzy lata. Dwa lata pochłonęły prace przygotowawcze - badania źródeł, opracowywanie dokumentacji historycznej i fotograficznej oraz lektury.
- Trzeba było wykonać solidną kwerendę, której efektem jest bibliografia, licząca ponad 150 pozycji. Same prace redakcyjne zajęły 11 miesięcy - od stycznia do listopada ubiegłego roku zespół autorski przygotowywał hasła, artykuły, tabele, ilustracje i fotografie - podkreśla Grzegorz Grzegorek.
Książka powstała z myślą o wszystkich, którym bliska jest nie tylko historia miasta, ale jego związki z całym Górnym Śląskiem. Tym dawnym i współczesnym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.