Kopalnia Silesia zarządzana obecnie przez spółkę PG Silesia działająca w strukturach czeskiego koncernu EP Holding ruszy z produkcję już w maju br.
- Wszystkie nasze działania, jak do tej pory, przebiegają zgodnie z planem - przyznał dziś w rozmowie z dziennikarzem portalu górniczego nettg.pl Thoralf Klehm, wiceprezes ds. operacyjnych spółki PG Silesia.
Park maszynowy kopalni stanowić będą kombajny i urządzenia takich producentów jak m.in.: Famur, Sandvik i Siemag Tecberg.
Potrzebujemy najnowocześniejszego sprzętu spełniającego wiele istotnych kryteriów, w tym najważniejszego - bezpieczeństwa. Ono jest i pozostanie dla nas najważniejsze - przyznał Thoralf Klehm.
Istotną sprawą jest również pozyskanie wysoko wykwalifikowanej załogi. Spośród 740 pracowników, którzy zostali przejęci przez PG Silesia po zawarciu transakcji kupna kopalni od Kompanii Węglowej, prawie 200 osób nabyło w międzyczasie prawa emerytalne. Z tego też względu organizowane są szkolenia specjalistyczne dla tych, którzy już niebawem podejmą pracę przy wydobyciu. Są też planu zwiększenia zatrudnienia w zakładzie z wynoszącego obecnie 1400 pracowników do 1800.
Niewykluczone, że z czasem, w kopalni Silesia praca prowadzona będzie przez siedem dni w tygodniu. Wymagać tego będą procesy technologiczne.
- Rozmawiamy ze stroną społeczną o wszystkich problemach. Ten wątek był również podejmowany. Jak na razie dialog prowadzony jest w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Chodzi przecież o przyszłość naszego zakładu. Jeśli kopalnia będzie dobrze funkcjonowała każdy na tym skorzysta - przyznał Klehm.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.