Trzech górników straciło życie, a sześciu zostało poszkodowanych w wyniku wstrząsu, który w poniedziałek, 1 lipca, miał miejsce w katowickiej kopalni Murcki-Staszic, należącej do Polskiej Grupy Górniczej. O przebiegu zdarzenia i akcji ratowniczej poinformowali w czasie briefingu prezes PGG Tomasz Rogala oraz wiceprezes PGG ds. produkcji Piotr Bojarski.
- Po godzinie 14 w pokładzie 510 na poziomie 720 kopalni Murcki-Staszic miał miejsce wysokoenergetyczny wstrząs, wskutek którego ucierpiało dziewięć osób. Sześciu osobom udzielono już pomocy medycznej. Niestety, w przypadku dwóch osób stwierdzono zgon, a jedna jest w trakcie transportu na powierzchnię, przy czym na chwilę obecną nie daje oznak życia. Spółka udzieli wszelkiej pomocy rodzinom osób poszkodowanych – powiedział dziennikarzom prezes Rogala.
Wiceprezes Bojarski podkreślił, że w tym rejonie na przestrzeni ostatnich tygodni nie było żadnych wstrząsów.
- Mieliśmy wstrząsy w innych rejonach, w tym było jednak spokojnie. Graniczy on z kopalnią Wieczorek, w której praktycznie została zakończona eksploatacja. Niestety, dzisiaj zdarzył się taki nieszczęśliwy wypadek - powiedział wiceprezes PGG.
Dodał, że zostanie powołana komisja, która będzie miała za zadanie ustalić przyczyny tego zdarzenia.
Wiceprezes Bojarski powiedział także, że ostatni z poszukiwanych górników był przygnieciony przenośnikiem. Jego uwalnianie trwało ok. 30 minut, a ze względu na panującą atmosferę ratownicy musieli korzystać z aparatów oddechowych.
- Wyrobisko jest częściowo zniszczone. Sam czas ewakuacji poszkodowanych świadczy o tym, że nie ma tam aż tak dużych zniszczeń. Niestety, zabrakło nam szczęścia górniczego. W wyniku wstrząsu została uszkodzona wentylacja lutniowa, w związku z tym skład atmosfery zrobił się niezdatny do oddychania - wyjaśnił Bojarski.
Poinformował także, że rozmawiał z jednym z górników, który został przewieziony do szpitala.
- Mogę stwierdzić, że był w stanie dobrym. Z tego co wiem, to pozostali górnicy, którzy trafili do szpitali, mają złamania i urazy zewnętrzne. Na tę chwilę możemy powiedzieć, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wstrząs, który miał miejsce w kopalni Murcki-Staszic, zaliczono do wstrząsów wysokoenergetycznych. Wstępnie jego magnitudę szacuje się na 2,66 w skali Richtera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
4 przodki naraz bardzo blisko siebie mądra decyzja
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ale jak był ostatni wstrząs to nawet Przekop się zawalil
W latach 1988 -2015 na Staszicu na wydobyciu byl bodajrze tylko jeden wypadek smiertelny chyba na KG5 Byly pojedyncze wypadki w przewozie przy zbrojeniu i na przebudowie na 830 Prezes juz to wytlumaczyl mowi ze ostatnio w tym rejonie nie bylo wstrzasow Rece opadaja.
Chłopaki ze śląska, Paterok, Włoch i ze Staszica Ta Si
Brygada z GRP-3 a miejsce ro dowierzchnia 8/II na malwinach.
Chłopaki z Murcek?
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie. SZEŚĆ. BOŻE!
To od Fafika
Stawki z Ziemowita A zagrożenia ze Staszica.
Prp3
Ktoś coś wie z jakiego to oddziału chłopaki?