W trakcie poniedziałkowych (26 czerwca) obrad Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników zaprezentowane zostały wyniki branży po czterech pierwszych miesiącach 2017 r. Dane przedstawił Henryk Paszcza, dyrektor katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu.
Zysk netto branży na koniec kwietnia wyniósł 1,256 mld zł. W odniesieniu do sytuacji z kwietnia ub.r. oznacza to wzrost o 1,204 mld zł. Wynik ze sprzedaży węgla osiągnął poziom 1,472 mld zł. Uzyskano go przy przychodach ze sprzedaży węgla w wysokości 7,226 mld zł (wyższych o 32,8 proc. niż w analogicznym okresie 2016 r.) i kosztach sprzedanego węgla w wysokości 5,754 mld zł (niższych o 8,4 proc.).
Spółki Skarbu Państwa i podmioty od nich zależne w tym samym okresie odprowadziły 2,387 mld zł płatności publicznoprawnych. Stopień realizacji tych zobowiązań wyniósł 99,57 proc.
Z danych ARP wynika, że górnictwo w Polsce do końca kwietnia wydobyło 22 mln t węgla kamiennego. W porównaniu do analogicznego okresu ub.r. wydobycie było niższe o 836 tys. t. Produkcja węgla do celów energetycznych spadła o 4,4 proc. (812,1 tys. t) i wyniosła 17,72 mln t. Spadek produkcji węgla koksującego był niemal niezauważalny – wyniósł 0,5 proc. Do końca kwietnia polskie kopalnie wydobyły 4,34 mln t tego surowca.
Sprzedaż węgla przewyższyła produkcję i wyniosła 22,43 mln t. To o 1,396 mln t mniej niż w analogicznym okresie 2016 r. Na rynek krajowy trafiło 19,95 mln t węgla, o milion (5,1 proc.) mniej niż przed rokiem. Największym odbiorcą na rynku krajowym była energetyka zawodowa, do której sprzedano 10,38 mln t. To ponad połowa całej sprzedaży na kraj. ARP stwierdza jednak, że sprzedaż do energetyki zawodowej była o 10,3 proc. niższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Sprzedaż węgla przez kopalnie z przeznaczeniem na wywóz do krajów Unii Europejskiej oraz na eksport poza granice UE ukształtowała się na poziomie 1,18 mln t i była wyższa niż przed rokiem o 506,6 tys. t, czyli aż o 74,7 proc.
Sprzedaż węgla do celów energetycznych wyniosła 18,3 mln t (81,6 proc.) sprzedaży węgla ogółem i była niższa o 6,3 proc. (1,23 mln t) . Sortymenty miałowe stanowiły ok. 84,4 proc. całości sprzedanego surowca, ale ich sprzedaż zmniejszyła się o 11 proc. wobec danych sprzed roku. Jeżeli chodzi o węgiel do koksowania, to do końca kwietnia do odbiorców trafiło 4,16 mln t. Oznacza to spadek o 4 proc. (169,7 tys. t).
Na zwałach kopalń pod koniec kwietnia zgromadzono 2,145 mln t surowca. Zapasy zmniejszyły się wobec sytuacji sprzed roku o 2,5 mln t.
Średnia cena zbytu węgla wyniosła 322,7 zł/t i w porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. była wyższa o 40,9 proc. Cena zbytu węgla energetycznego ukształtowała się na poziomie 229,71 zł/t (wzrost o 16,76 zł/t, tj. o 7,9 proc.), natomiast cena zbytu węgla do koksowania wyniosła 735,26 zł/t (wzrost o 432,78 zł/t, tj. o 143,1 proc.).
Import węgla kamiennego do Polski wyniósł 3,1 mln t i był o 0,3 mln t wyższy niż pod koniec kwietnia 2016 r.
Zatrudnienie w kopalniach węgla kamiennego wyniosło 82 835 osób i w porównaniu do stanu na koniec grudnia 2016 r. było niższy o 1 810 osób. W ciągu czterech pierwszych miesięcy br. z pracy odeszło 3 234 osób, jednocześnie przyjęto 1 424 osoby. Na koniec kwietnia 2017 r. w górnictwie zatrudniano 1 591 pracowników posiadających uprawnienia emerytalne (o 134 osób mniej niż na koniec 2016 r.).
Od początku 2016 r. do końca kwietnia 2017 r. ze świadczeń osłonowych, tj. urlopów górniczych, urlopów dla pracowników zakładu przeróbki mechanicznej węgla i jednorazowych odpraw pieniężnych skorzystało 4 165 osób.
Nakłady na bezpieczeństwo i higienę pracy w pierwszym kwartale br. wyniosły 394,2 mln zł. To o 4,7 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2016 r. Natomiast nakłady inwestycyjne w ciągu 4 miesięcy roku wyniosły 321,7 mln zł. Oznacza to spadek wobec poziomu zeszłorocznych wydatków o 115,3 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Analityk analitykem czekam az zlodzieje za koncek srobki abo fedry przestanom brac krocie i ceny bedom rynkowe wtedy dopiero ztyski bedom !!!
Analiyk, zdziwilbys się, ze praca na dole również wymaga myslenia.. ale skad masz to wiedzieć skoro wiedze o górnictwie wyssales z telewizji
Hajer rębacz ty jesteś od roboty, a nie od analizowania nie myśl nad tym co cię przerasta kilof w ręce i do roboty
Analityk ja nie rozumieć o czym ty pisać.Rozumieć że ty w Niedziela mocno pobalować
@analityk,czy ja na prawdę muszę podlinkować dziesiątki artykułów mówiacych o restrukturyzacji górnictwa, czy też zabiegach zwiększających wydajność w kopalniach? Od roku 2015 sporo się tego nazbierało. Zresztą dziwne by było, gdyby wzrost cen nie poprawił suytuacji w górnictwie.
Czyli parafrazując spadek cen odbije się na wynikach ... rozumiem że w takim razie nie zrobiono nic poprawa jest skutkiem cen , a więc żadna to poprawa.