- W wyniku wewnętrznego postępowania wyjaśniającego spółka KGHM Polska Miedź zidentyfikowała grupę pracowników, którzy w nieuprawniony sposób mogli pozyskać, a następnie wykorzystywać wbrew obwiązującym w KGHM regulacjom oraz przyjętym zobowiązaniom, dane dotyczące przynależności związkowej innych pracowników KGHM - wskazali przedstawiciele KGHM.
Kwestię użycia danych osobowych poruszyli przedstawiciele Solidarności z należącego do KGHM Zakładu Górniczego Lubin.
„Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność O/ZG Lubin informuje pracowników, że Związek Nasz nie ponosi żadnej odpowiedzialności o wycieku danych osobowych pracowników w naszej kopalni. Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające przez komisję z ramienia KGHM. Najprawdopodobniej w sprawę są zamieszane osoby z byłego kierownictwa. O ostatecznych rozstrzygnięciach Komisji poinformujemy odrębnym komunikatem” – napisali przedstawiciele związku w piątek, 8 grudnia.
Jak podał portal lubin.pl dane około 1700 pracowników KGHM, należących do związków zawodowych, były nielegalnie wykorzystywane. Nielegalnie sporządzone wykazy zawierały imiona i nazwiska pracowników, ich wewnętrzne numery osobowe, miejsce pracy, nazwę związku zawodowego i datę przystąpienia do niego.
Wg portalu listy te miały służyć do przekonywania poszczególnych osób do wystąpienia ze związku w zamian za korzyści finansowe, np. w postaci premii lub zmiany osobistej stawki zaszeregowania - proceder miał trwać od września 2020 roku do marca 2022 r. i obejmować członków Związku Zawodowego Miedziowi Związku Zawodowego Pracowników Technicznych i Administracji Dozór oraz miedziowej Solidarności przy Zakładach Górniczych Lubin.
W tej sprawie przedstawiciele KGHM przesłali stanowisko spółki.
- W wyniku wewnętrznego postępowania wyjaśniającego spółka KGHM Polska Miedź S.A. zidentyfikowała grupę pracowników, którzy w nieuprawniony sposób mogli pozyskać, a następnie wykorzystywać wbrew obwiązującym w KGHM regulacjom oraz przyjętym zobowiązaniom, dane dotyczące przynależności związkowej innych pracowników KGHM. Osoby te świadomie zlekceważyły zasady obowiązujące w naszej spółce i działały niezgodnie z wewnętrznymi postanowieniami dotyczącymi ochrony danych osobowych oraz bezpieczeństwa informacji - napisali przedstawiciele Departamentu Komunikacji w KGHM.
- W pierwszej kolejności o zaistniałej sytuacji poinformowani zostali pracownicy. Spółka wciąż prowadzi szereg czynności wyjaśniających, zachowując jednocześnie transparentność swoich działań. KGHM pozostaje w kontakcie ze związkami zawodowymi, których mogły dotyczyć nielegalne działania, uruchomiona została specjalna infolinia, za pośrednictwem której udziela się pracownikom dodatkowych informacji oraz poucza o przysługujących im prawach - wskazali dalej.
- W sprawie nadal prowadzone są działania, część osób odpowiedzialnych za naruszenie została ukarana. O incydencie poinformowane zostało biuro Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Zwracamy uwagę, że w sprawie nie można mówić o wycieku danych a o bezprawnym przetwarzaniu danych przez innych pracowników KGHM.W KGHM zapewniamy najwyższe standardy w zakresie bezpieczeństwa przetwarzanych przez nas danych osobowych - zapewnili przedstawiciele KGHM.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.