We wnętrzu jaskini można się spodziewać różnych rzeczy, ale raczej nie szybu górniczego. Ewenementem po tym względem jest jaskinia Piekło pod Skibami w Górach Świętokrzyskich. Tuż za otworem wejściowym znajduje się bowiem drewniany mostek nad zakratowanym wylotem szybu.
- To miejsce tak wcześniej nie wyglądało - mówi Grzegorz Pabian, przewodnik świętokrzyski i badacz dziejów miejscowego górnictwa. - Krata pod mostkiem chroni turystów. Tam był zasypany szyb, gdzie poszukiwano rud ołowiu. W ramach udostępnienia został zakratowany. Na początku był podświetlony, zamontowano akumulatory.
Jaskinia Piekło pod Skibami znajduje się powyżej wsi Gałęzice, przy niebieskim szlaku turystycznym łączącym Kielce i Chęciny. Leży na zachodnim stoku góry Żakowej. Teren ten od XIV w. był miejscem intensywnej eksploatacji rud żelaza. Ostatnie wyrobiska poszukiwawcze powstały w XX w. Teraz jest to miejsce chronione, a licząca 57 m długości korytarzy jaskinia jest pomnikiem przyrody. Właśnie mija sześćdziesiąt pięć lat od momentu nadania jej tego statusu. Dodatkowo od kilku lat jaskinia jest jednym z obiektów Świętokrzyskiego Szlaku Archeo-Geologicznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.