Kilka godzin trwały piątkowe (4 marca) rozmowy p.o. prezesa Tomasza Rogali i zarządu Kompanii Węglowej ze związkowcami. Przed godz. 13. media dowiedziały się, że rozmowy są trudne, ale negocjującym nie brakuje optymizmu i będą kontynuowane 14 marca.
Przypomnijmy: 11 kopalń i 4 zakłady należących dziś do Kompanii Węglowej ma najdalej do połowy roku (Ministerstwo Energii twierdzi, że nastąpi to 1 maja) mają najdalej do połowy roku przejść do Polskiej Grupy Górniczej. W Kompanii trwa spór zbiorowy. Związkowcy domagają się potwierdzenia, że tegoroczne średnie miesięczne wynagrodzenia górników nie będą niższe niż w ubiegłym roku.
Nie bardzo wiadomo, o czym mówiono w piątek (4 marca) w sali konferencyjnej na parterze w siedzibie Kompanii Węglowej. Związkowcy nie byli wylewni, a prezes Rogala ograniczył się do krótkiego oświadczenia.
Na pytanie skierowane do Bogusława Hutka, o to, jak odbiera deklaracje ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego ("związki i zarząd KW muszą wypracować formułę wynagradzaniaˮ), przewodniczący kompanijnej Solidarności odpowiedział:
- Nie wiem dlaczego pan minister tak powiedział. Minister przedstawił nam tylko ogólny zarys sytuacji. Natomiast z zarządem rozpoczęliśmy rozmowy w temacie średnich wynagrodzeń i jest otwarcie na rozmowy i będą one kontynuowane 14 marca od godziny dziesiątej. I pewnie zarząd będzie miał dużo więcej informacji, które nas też interesują.
- Mamy pełną nadzieję, że będzie podpisane porozumienie w sprawie płac na 2016 r. Potwierdzam, że jest otwarcie na rozmowy i zbliżenie naszych stanowisk. Mam nadzieję, że 14 marca dojdzie do porozumienia. Podczas spotkania przedyskutowano temat średnich miesięcznych wynagrodzeń w dwóch poprzednich latach, w kontekście obecnego roku. Dochodzimy do wspólnego stanowiska, że nie zagraża to na dzień dzisiejszy ani firmie ani przyszłej firmie (PGG - przyp. red.) - poinformował dziennikarzy Przemysław Skupin ze WZZ Sierpień 80.
Krótkie oświadczenie wygłosił prezes Rogala:
- Pierwszy etap tych rozmów jest za nami. Poznałem panów ze związków zawodowych, ludzie bardzo bezpośredni, nie ukrywają tego, co myślą. Rozmowy są trudne, ale mam nadzieję, że w kolejnych dniach, czternastego marca, będziemy dochodzić do porozumienia. Myślę, że to się uda.
W spotkaniu w Kompanii uczestniczył przez dwie godziny Krzysztof Tchórzewski (wiceminister Grzegorz Tobiszowski również). Minister energii przed spotkaniem powiedział dziennikarzom:
- Poszukujemy maksymalnych oszczędności w funkcjonowaniu spółek górniczych. W każdej z nich w tej chwili są powołane społeczne zespoły audytowe, którym przewodzą parlamentarzyści. Każdy zespół ogląda wszystkie sprawy spółki, od systemu wydobycia, po rzeczy kosztowe, wydatki i inne. Będziemy musieli złożyć to związkom - przedstawimy to wszystko i dopiero złożymy system finansowy PGG.
Audyt prowadzony jest pod kierownictwem Adama Gawędy, senatora PiS. Ma być zakończony 11 marca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Przejście tego Pana do KW nie wróży nic dobrego, miałem z nim styczność w firmie Technogas Pierwsza jego rozmowa z pracownikami dotyczyła obniżenia zarobków i reszta w premii której jak można było się spodziewać nigdy nikt nie widział. Jak ktoś nie godził się na te warunki to dostawał wypowiedzenie. Tzw dziękuję i dobranoc.
Do Zus...A co ty byś tych ludzi na bruk wyrzucił po ponad 20latach dołu Wiem że nie jeden by się z tego cieszył
Was a kasa z nieba bedzie plynela do upadlego zusu wez sie ogarnij i nie pisz glupot bo smierdxi z daleka
Dlaczego nie wprowadzą urlopów górniczych albo znieś odrabianie L4 lub wojska i nie trza zwalniać.Myślę że związki to blokują.Ludzie by w spokoju odeszli a te zdechłe gruby zamnknąć i ludzi alokować tam gdzie by były braki Proste jak budowa cepa A nie dopłacać do nierentownych kopalń które przynoszą ogromne straty.
teraz rozmowy beda trwały do konca roku :D
Do gościa Misiek: nie za górami i lasami tylko na Zachód od lini Odry i Nysy Łużyckiej NIKT, kto w związku z planowanym i systemowym zamykanie kopalń, odszedł z górnictwa na emeryturę już do górnictw nie wraca. Obojętnie w jakiej funkcji i z jakimi umiejętnościami. Nawet nie na tzw. Minijob. Zatrudnianie emerytów powoduje m.i. zaniechanie rozwoju technologicznego bo na początku jest tańsze a teraz boli...
W wyniku którego zostaną zdecydowanie obniżone zarobki i zwolnionych zostanie wiele osób. Pamiętajcie o obietnicach przedwyborczych! Czasu macie niewiele a wy w dalszym ciągu nic nie robicie! Powodzenia po dobrej zmianie bo będzie nam potrzebne!....
Ale was robią w wała. W taki sposób postępuje się w trakcie z góry przegranych negocjacji. Odwleka się w czasie konflikt. Następnie w ostatniej chwili stawia się drugą stronę przed faktem dokonanym i uzyskujemy to co chcieliśmy. Minister Tchórzewski mówił po wyborach trzeba zamykać kopalnie! Rząd działa, robi swoje a górnicy? A związki? Prowadzą dialog? Na jaki temat? Bo nic o zarobkach i zwolnieniach nie rozmawiają. Tydzień przed zmianą ogłoszenia sukces w wyniku którego......
Panie Prezesie, zrób Pan coś z tłumami emerytów okupujących ciepłe posadki w kopalniach na stanowiskach kierowników działów ruchu i dozoru wyższego. Niektórzy w dodatku pobierają pieniądze za fikcyjne dyżury domowe, przychodzą do pracy w soboty i niedziele ( nie wiadomo po co ) - to generuje tylko dodatkowe koszty dla firmy znajdującej się w trudnej sytuacji finansowej. Kto wydaje tym osobom zgody na dalsze zatrudnienie. Czy ktoś odważy się zrobić z tym wreszcie porządek?
Jakież to rozwiązania syndyk masy upadłościowej zaproponuje w celu ratowania tego kwiatu polskiej gospodarki? :D
Na pewno obcinanie wypłat rozkręca gospodarkę, obojętnie czy chodzi o górników czy inne branże. Panie ministrze. Wszyscy politycy to złodzieje. A te barany z zarządów firm górniczych to jeszcze większe złodzieje