Zapomnieli dodać że z powodu braku wystarczająco dużej liczby osób chętnych na urlopy górnicze KHW postanowiło w inny sposób pozbyć się części załogi. Jak pewnie zainteresowani dobrze już wiedzą chodzi o "łapanki" pod zegarami, szybami i karaniem w miarę możliwości zwyczajnymi zwolnieniami.