Wypadkowość w KW bedzie rosła bo jest coraz mniej pracowników a sztygarzy muszą mieć raporty. Dozór musi trzymać pracownika krótko za pysk aby przed nadsztygarem miał raport. Jak jest wypadek to pracownik jest zastraszany aby go nie głosił. Takimi sprawami to powinna zająć sie policja. Pozdrawiam