Straszne, prezesi nie będą mieli na nowy model mercedesa. Nie da się słuchać tych bredni po prostu. Zwolnią pracowników o najniższych kwalifikacjach - i kto wtedy będzie wykonywał ich pracę?
Straszne, prezesi nie będą mieli na nowy model mercedesa. Nie da się słuchać tych bredni po prostu. Zwolnią pracowników o najniższych kwalifikacjach - i kto wtedy będzie wykonywał ich pracę?