Z tego co wiem to dozór nie jest od poganiania pracowników. Ma on zorganizować roboty w taki sposób aby na drugi dzień było gdzie robić i z kim robić. Czyli robota ma być bezpiecznie i dobrze zrobiona. Niestety zawsze będą ludzie migający się od roboty i to własnie tym przeszkadza dozór. Najgorsze że te kombinatory nie wiedzą ze też od nich zależy to czy będą mieli jeszcze gdzieś robic za jakiś czas a co najgorsza topią okręt razem z chłopami którym zależy bo mają rodziny i chcą im zapewnić byt.